„Chcemy żyć w kraju, gdzie nie trzeba być herosem czy ryzykować więzieniem, by ratować życie kobiety w szpitalu” – mówił w piątek w Poznaniu lider PO Donald Tusk. „Dzisiaj władza to są seryjni zabójcy kobiet; to oni odpowiadają za ich śmierć, to na ich głowy spadają te tragedie” – twierdził przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
W piątek wieczorem w Poznaniu odbywa się wiec lidera PO Donalda Tuska. Spotkanie odbyło się na poznańskim placu Wolności, który w ostatnich latach był miejscem organizacji proaborcyjnych manifestacji tzw. Strajku Kobiet. Tusk podczas wiecu mówił m.in. o procedurze in vitro, a także sugerował, że władza w Polsce to „seryjni zabójcy kobiet”.
Polityk nawiązywał do tragicznych sytuacji śmierci kobiet, które umarły w szpitalach tuż po porodzie. Z jego wypowiedzi można było wywnioskować, że kobiety umierały w wyniku rzekomego zakazu aborcji. Trzeba przypomnieć, że aborcja eugeniczna faktycznie nie jest dozwolona, co potwierdził wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2021 roku. Natomiast wciąż obowiązuje przesłanka mówiąca o możliwości dokonania aborcji, jeśli ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety – matki. A zatem sugerowanie, że kobiety tragicznie zmarły w wyniku „zakazu aborcji” jest nieuprawnione.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ostatnio powtarzamy z wielkim żalem w sercu te imiona, imiona-symbole. Dokładnie dwa lata i dwa dni minęły od tragicznej śmierci Anny w szpitalu w Świdnicy, i później, po kilku miesiącach – Izabela, później minęły trzy miesiące czy cztery – Justyna, później Agnieszka, później Marta, kilkanaście dni temu – Dorota z Nowego Targu. Mówię o tym, bo nie ma nic bardziej bolesnego niż świadomość, że w tak trudnym, w tak pełnym napięcia i nadziei momencie w życiu Polki widzą państwo brutalne, bezduszne, które koncentruje całą swoją moc, żeby zastraszyć lekarzy, żeby zastraszyć kobiety, żeby zastraszyć rodziny” – powiedział Donald Tusk.
„Chcemy żyć w kraju, gdzie nie trzeba być herosem, gdzie nie trzeba ryzykować więzieniem – do 8 lat więzienia – by ratować życie kobiety w szpitalu. Tak naprawdę to jak w jakimś ponurym serialu, ponurym filmie, czymś zupełnie nierealnym – dzisiaj ta władza to są seryjni zabójcy kobiet. To oni odpowiadają za śmierć tych kobiet, to na nich, na ich głowy, panie Kaczyński, na pańską głowę spadają te tragedie, te śmierci, ta żałoba” – stwierdził.
Źródło: PAP/Wiktoria Nicałek, Anna Jowsa
Oprac. WMa