Uważany za jednego z najważniejszych doradców Putina Siergiej Markow mówi o groźbie globalnej wojny. Wymienia w tym kontekście Polskę, twierdząc, że „jest jednym z najbardziej antyrosyjskich krajów, co wynika z faktu, że kiedyś była mocarstwem”.
Polska i Szwecja wśród najbardziej antyrosyjskich państw Europy – ocenia w rozmowie z dziennikiem sztokholmskim „Svenska Dagbladet” Siergiej Markow, osobisty doradca prezydenta Putina. Wymienił on też kraje bałtyckie i Finlandię.
Wesprzyj nas już teraz!
Na pytanie o przyczyny tej rusofobii Markow wyjaśnił, że zapewne jej źródłem są kompleksy, na jakie cierpią te dwa pierwsze kraje, które niegdyś były mocarstwami – czytamy na dziennik.pl.
Markow twierdzi, że jeśli Zachód „zepchnie Rosję do narożnika”, może dojść globalnego konfliktu. Uważa też, że do konfliktu zbrojnego dąży NATO, bo stan napięcia jest konieczny, by Sojusz Północnoatlantycki mógł udowadniać rację swego istnienia.
Doradca Putina porównał dzisiejszą Rosję do przedwojennych Żydów. Jego zdaniem „Europa patrzy obecnie na Rosję tak, jak uprzednio patrzyła na Żydów. A jej celem jest zniszczenie Rosji”.
kra
Źródło: dziennik.pl