Siostra zakonna Linda Pocher, teolog i doradczyni papieża Franciszka, krytycznie oceniła decyzję w sprawie diakonatu kobiet. Uważa jednak, że istnieje możliwość podjęcia decyzji o zmianie obecnej praktyki.
W czwartek watykańska komisja ds. przebadania tego tematu ogłosiła, że nie widzi przestrzeni do zmiany, jakkolwiek nie chce ostatecznie niczego rozstrzygać. Według s. Lindy Pocher takie stanowisko odzwierciedla „problem kulturowy” w Kościele katolickim. – Tak długo, jak istnieją rzeczy, których nie mogą robić kobiety, tak długo utrzymywana zostaje wyjątkowość mężczyzn – powiedziała krytycznie. Niechęć do wprowadzenia w Kościele święceń dla kobiet miałaby stanowić „ostatni bastion” różnic płciowych w Kościele. Zakonnica mówiła o tym w rozmowie z włoskim dziennikiem „La Repubblica”.
Watykańska komisja wypowiedziała się sceptycznie o sakramentalnym diakonacie kobiet, nie zabierając jednak stanowiska w sprawie diakonatu rozumianego jako posługi. Zasugerowała też, że należy zastanowić się nad tym, czym diakonat tak właściwie jest. Sprawę sakramentów dla kobiet komisja poleciła ostatecznej decyzji Urzędu Nauczycielskiego Kościoła katolickiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Zakonnica doceniła jednak fakt, że watykańska komisja opublikowała bardzo szczegółowy raport ze swoich działań, podając wyniki głosowań nad różnymi tezami. Siostra pocher zwróciła uwagę na jedno konkretne głosowanie. Otóż komisja zajmowała się tezą, zgodnie z którą kapłaństwo kobiet jest dogmatycznie wykluczone, bo Jezus Chrystus był mężczyzną. „Za” taką tezą zagłosowało pięcioro członków komisji – „przeciw” było tyle samo. To wskazuje na poważną dyskusję wokół tego kluczowego tematu.
Jak podkreśliła zakonnica, raport watykańskiej komisji nie jest ostatecznie „ani krokiem naprzód, ani krokiem wstecz”; pozwolił jednak nieco wyklarować stan sprawy.
Kilka tygodni temu Stolica Apostolska zapowiedziała, że diakonatem kobiet zajmie się Dykasteria Nauki Wiary. Należy się spodziewać jakiegoś rozstrzygającego dokumentu na ten temat w ciągu najbliższych miesięcy.
Źródło: Katholisch.de
Pach