Episkopat Włoch zajął się problemem wybudowanych w tym kraju w ciągu ostatnich dziesięcioleci kościołów, których architektura urąga godności miejsc sakralnych. Na problem ten od lat zwraca uwagę kard. Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury.
Zdaniem kardynała, wiele nowoczesnych świątyń to raczej „sakralne garaże, w których zaparkowano wiernych”. To między innymi z jego inicjatywy włoscy biskupi postanowili zająć się formacją zarówno kapłanów, jak i artystów w celu promowania sztuki sakralnej na wysokim poziomie. Sztuki, która odpowiadałaby faktycznym potrzebom Kościoła.
Wesprzyj nas już teraz!
– Z jednej strony trzeba zdać sobie sprawę, że sztuka to jeden z najwznioślejszych sposobów, w jakich wyraża się człowiek, kiedy chce wykroczyć poza codzienność, odkryć sens życia i otworzyć się na transcendencję. Z drugiej strony mamy liturgię, życie wiary, które również jest skupione na poszukiwaniu sensu życia, na tajemnicy, która jest w nas i nas otacza – powiedział Radiu Watykańskiemu kardynał Ravasi.
– Są to dwie krzyżujące się drogi, które umożliwiają wspólne doświadczenie zarówno kulturalne, jak i religijne. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że w ubiegłym wieku nastąpiła separacja sztuki i Kościoła, w przeciwieństwie do przeszłości, kiedy istniało przymierze wiary i sztuki, liturgii i artystów. Trzeba więc odbudować symbiozę tych dwóch rzeczywistości, które zajmują się tym samym: tajemnicą – dodał zwierzchnik papieskiej rady.
Źródło: KAI/RV
RoM