Jeszcze w tym tygodniu do Sejmu trafi projekt ustawy regulującej dostęp do broni palnej. Stoją za nim posłowie Kukiz’15 i PiS. Zmiany idące w kierunku ułatwienia dostępu są motywowane sytuacją na Ukrainie i potrzebą zwiększenia możliwości obronnych polskich obywateli. Obecnie nasz kraj jest jednym z najbardziej rozbrojonych w Europie.
O planach ułatwienia dostępu do broni palnej informuje „Rzeczpospolita”. Za projektem ma stać poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko wraz z posłami PiS.
Projekt powstaje na podstawie propozycji opracowanej przez Jarosława Lewandowskiego z miesięcznika „Strzał”, którą już w ubiegłej kadencji złożył klub Kukiz’15. Przewiduje on likwidację obecnych celów posiadania broni. Za to ma obowiązywać obywatelska karta broni – dostępna bez egzaminu na odpowiednio umotywowany wniosek. Uprawniałaby ona do posiadania mniej niebezpiecznych rodzajów broni, np. bocznego zapłonu, jak karabinki sportowe.
Wesprzyj nas już teraz!
Kolejnym szczeblem miałoby być pozwolenie podstawowe, wymagane do zakupu broni centralnego zapłonu, np. typowego pistoletu. Do zdobycia tego pozwolenia potrzebny byłby egzamin lub kilkuletni staż w posiadaniu karty obywatelskiej. Projekt przewiduje też pozwolenie rozszerzone, uprawniające do noszenia broni.
Projekt w tym tygodniu ma być złożony w Sejmie. Dotąd ekipa rządząca sceptycznie podchodziła do tego rodzaju pomysłów. Nie wiadomo jak na ich pogląd na temat uzbrojenia Polaków zmienił się po rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Warto jednak uczyć się na doświadczeniu innych. I tak po rozpoczęciu rosyjskiej agresji ukraiński parlament zagłosował za zmianami w przepisach, które przyznają prawo do noszenia broni w celu samoobrony. Ruszyła też akcja rozdawania broni cywilom. Jednak już wcześniej w rękach Ukraińców było ok. 1,2 mln sztuk broni.
„Tymczasem w posiadającej podobny potencjał ludnościowy Polsce broni jest dwukrotnie mniej, bo 658,4 tys. Liczba pozwoleń wynosi 252,3 tys., a ponieważ niektórzy mają ich kilka, realnie posiadaczy broni jest około 170 tys. Więcej broni jest nie tylko w Ukrainie, ale też np. w Czechach czy w Niemczech, gdzie przypada statystycznie dziesięciokrotnie więcej jednostek strzeleckich niż w Polsce. Jeszcze więcej broni jest w krajach będących liderami w Europie, czyli w Szwajcarii i Finlandii” – podaje „Rzeczpospolita”.
Dziennik podaje, że Polska jest w ogonie Europy, choć – zdaniem tego medium – teoretycznie prawo sprzyja posiadaniu broni. Ułatwić miała to nowelizacja ustawy o broni i amunicji z 2011 r., która zmniejszyła uznaniowość policji w wydawaniu pozwoleń.
Politycy Konfederacji zgłosili ponadto jeszcze jeden pomysł dotyczący ułatwienia Polakom dostępu do broni, o czym poinformowali na Twitterze posłowie tego ugrupowania m. in. Jakub Kulesza i Artur Dziambor. Chodzi o wpisanie do procedowanej w Sejmie Ustawy o Obronie Ojczyzny dodania jednej zasadniczej poprawki: „Każdy dorosły obywatel ma prawo do posiadania broni. Prawo to może być ograniczone jedynie wyrokiem sądu w indywidualnych przypadkach”.
Ustawa o Obronie Ojczyzny wymaga minimum jednej zasadniczej poprawki.
Właśnie ja zgłosiliśmy:
„Każdy dorosły obywatel ma prawo do posiadania broni. Prawo to może być ograniczone jedynie wyrokiem sądu w indywidualnych przypadkach.” pic.twitter.com/wEayqtvgXF— Jakub Kulesza (@Kulesza_pl) March 3, 2022
Źródło: PAP, Rzeczpospolita
MA
Agresja Rosji na Ukrainę pokazała jak ważny jest potencjał obronny kraju. Rozdano tam broń obywatelom, ale stało się to „w ostatniej chwili”, gdy wróg był u bram. Bądźmy mądrzejsi! Przygotujmy społeczeństwo na odparcie wroga i dajmy Polakom czas na szkolenie umiejętności strzeleckich. Od tego zależy nasze bezpieczeństwo!
Oddajmy broń w ręce Polaków! Rozbrojone społeczeństwo jest łatwym łupem dla agresora. Podpisz APEL
Tak, ten tytuł stanowi świadome odwołanie do antywojennej powieści Ernesta Hemingwaya Pożegnanie z bronią. Z nie mniejszą bowiem intensywnością, jak ów amerykański pisarz sto lat temu żegnał się z karabinem, my dziś powinniśmy serdecznie się z nim przywitać – pisze Sławomir Skiba.
Dostęp do broni palnej może być łatwiejszy. Projekt ustawy jeszcze w tym tygodniu