Dostęp do żywności będzie zagrożony przez oligopole, mówił w rozmowie z Radiem Plus Michał Kołodziejczak. Zdaniem przewodniczącego AgroUnii polski rynek żywieniowy znajduje się w fatalnej kondycji ze względu na pośrednictwo supermarketów, które kupują płody rolne bardzo tanio, sprzedają je natomiast w cenie „dóbr luksusowych”.
W poniedziałkowej rozmowie z „Radiem Plus” Michał Kołodziejczak, stojący na czele nowej partii AgroUnia, podzielił się swoimi przewidywaniami co do przyszłości polskiego rynku rolniczego. Według aktywisty dostęp do podstawowych produktów żywieniowych będzie coraz trudniejszy ze względu na windowanie cen przez supermarkety. Duże sieci sklepów, jak twierdzi Michał Kołodziejczak, sprzedają produkty żywieniowe po niezwykle zawyżonych cenach. – Supermarkety i pośrednicy kupują bardzo tanio i sprzedają drogą. Towary, które powinny być w przystępnych cenach są sprzedawane jak dobra luksusowe – mówił.
Sposobem na rozwiązanie tego problemu ma być realizacja jednego z postulatów ruchu, któremu przewodzi Kołodziejczak, niedawno przekształconej w partię polityczną. Chodzi o propozycję ustanowienia maksymalnej marży dla warzyw, owoców i mięsa. Inne projekty mające wzmocnić polskie rolnictwo, to wymóg, by asortyment sklepów w całym kraju składał się z 70 % z produktów rodzimego pochodzenia.
Źródło: dorzeczy.pl
FA