Dowódcy sił zbrojnych państw europejskich oraz eksperci nie mają wątpliwości: sytuacja zmierza w stronę poważnych niepokojów społecznych, a nawet wojny. O konieczności zbrojnej obrony kraju mówił w ostatnich dniach dowódca norweskiej armii. Do walki zbrojnej przygotowuje się także armia szwedzka. Szwajcarskie dowództwo wzywa zaś Helwetów do wyposażania się w broń. Intensywne ćwiczenia prowadzą też żołnierze francuscy.
Odin Johannessen, szef norweskiej armii stwierdził, że kraje europejskie muszą przygotować się na ewentualność walki z radykalnym islamem. – Uważam, że musimy być gotowi do walki, przez słowa, czyny, a jeśli to będzie konieczne także bronią, aby zachować nasz kraj i wspólne wartości – powiedział w poniedziałek do członków Oslo Military Society. Zdaniem Johannessena Europa nie może już dłużej spodziewać się życia w pokoju i bezpieczeństwie. Musi zdecydować się na obronę własnych wartości.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobne poglądy głoszą dowódcy w innych krajach europejskich. Generał Anders Brännström, dowódca szwedzkiej armii, w dokumencie przeznaczonym do wewnętrznego użytku wezwał żołnierzy, aby przygotowali się na walkę w ciągu najbliższych kilku lat. W tym okresie może jego zdaniem dojść do wybuchu wojny.
Z kolei André Blattmann, dowódca szwajcarskiej armii, ostrzegł przed groźbą społecznych niepokojów i wezwał obywateli Szwajcarów do zaopatrzenia się w broń. Wśród przyczyn pogarszającego się stanu bezpieczeństwa wymienił zagrożenie terroryzmem, wojny hybrydowe, trudności ekonomiczne oraz niekontrolowany przepływ imigrantów.
Groźba niepokojów społecznych istnieje także w Niemczech. Według ekspertów do spraw bezpieczeństwa masowy napływ uchodźców doprowadził do radykalizacji społecznej. We Francji trwają natomiast przygotowania, wojsko szykuje się na ewentualność walki z uzbrojonymi imigrantami.
Źródło: prisonplanet.com
mjend