Po II wojnie światowej, w obliczu zimnej wojny i konfliktu z blokiem komunistycznym USA i Wielka Brytania nie chciały już naciskać zbyt mocno na stronę niemiecką. Niemcy przyjęły strategię, żeby wyeliminować, wręcz wymanewrować mniejsze kraje, a spełniać tylko roszczenia dużych państw – powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową dr Joanna Lubecka, historyk z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie oraz Akademii Ignatianum.
Po zakończeniu II wojny światowej kwestia roszczeń odszkodowawczych dla krajów, które uczestniczyły w działaniach zbrojnych przeciwko Niemcom lub padły ofiarą niemieckiej okupacji, była poruszana kilkukrotnie podczas kilku międzynarodowych konferencji. Decyzja o obciążeniu Niemiec reparacjami wojennymi zapadła już w trakcie konferencji jałtańskiej w lutym 1945 roku. Latem tego roku, na konferencji zwycięskich mocarstw w Poczdamie, zawarto deklarację poczdamską.
W 1946 roku w Brukseli utworzono Międzysojuszniczą Agencję Reparacyjną (Inter-Allied Reparation Agency – IARA) w celu rozdzielenia zarekwirowanego niemieckiego majątku z sektorów okupowanych dla 18 krajów. Były to: Albania, Australia, Belgia, Czechosłowacja, Dania, Egipt, Francja, Holandia, Kanada, Grecja, Indie, Jugosławia, Luksemburg, Nowa Zelandia, Norwegia, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Związek Południowej Afryki (obecnie RPA). Na skutek sowieckiego sprzeciwu Polska nie uczestniczyła w posiedzeniach i pracach IARA, choć brały w nich udział trzy inne kraje komunistyczne.
Wesprzyj nas już teraz!
– Alianci zdecydowali, że Polska będzie jedynym krajem komunistycznym, który otrzyma odszkodowania via ZSRS. Albania, Czechosłowacja i Jugosławia wchodziły w skład drugiej grupy IARA – czyli krajów okupowanych. Pierwszą grupę stanowiły kraje nieokupowane, lecz walczące z Niemcami. Możliwe, że zdecydowały też względy polityczne: w 1946 roku Zachód już zaakceptował, że Polska znalazła się w sowieckiej strefie wpływów, natomiast nie było to jeszcze pewne w przypadku Jugosławii czy Czechosłowacji. A ponadto kraje te spełniały główne kryterium w drugiej grupie – podczas wojny były okupowane – tłumaczy w rozmowie z PAP dr Joanna Lubecka.
Kolejnym etapem w procesie szacowania strat i ustalania roszczeń w poszczególnych krajach Europy była umowa paryska zawarta 14 stycznia 1946 roku przez USA, Wielką Brytanię i Francję z 15 państwami sprzymierzonymi. Określono w niej procentowy udział państw w reparacjach zachodnich, w tym zasady zaliczenia na ich poczet przejętego wcześniej niemieckiego majątku.
25 lutego 1953 roku w Londynie RFN oraz 33 państwa podpisały umowę dotyczącą spłaty niemieckich długów zagranicznych, które pochodziły z okresu sprzed 8 maja 1945 roku. W jej ramach RFN przyjęła na siebie część zobowiązań płatniczych niemieckiej III Rzeszy sprzed wybuchu II wojny światowej.
26 maja 1953 roku w stolicy RFN – Bonn – przyjęto konwencję, która precyzowała umowę paryską. W konwencji bońskiej zdefiniowano różnicę pomiędzy reparacjami a indemnizacją, czyli odszkodowaniami.
Przykładem kraju, w którym kwestia odszkodowań od Niemiec nie była podnoszona, jest Bułgaria. W marcu 1941 roku państwo to przystąpiło do grupy krajów sojuszniczych wobec III Rzeszy (Oś Berlin-Rzym-Tokio). Wraz z Niemcami brało udział w okupacji greckiej części Macedonii oraz okupowało jugosłowiańską Macedonię. Na mocy traktatów w Paryżu Bułgaria miała zapłacić 45 mln dolarów Grecji i 25 mln dolarów – Jugosławii.
19 września 1944 roku Finlandia z kraju sojuszniczego wobec Niemiec stała się ich przeciwnikiem i podjęła działania przeciw wojskom niemieckim znajdującym się na terenie Laponii. Szkody materialne nie zostały oficjalnie oszacowane. Z kolei straty osobowe w czasie wojny w Laponii oszacowano na 774 poległych, 262 zaginionych, 2904 rannych fińskich żołnierzy i mieszkańców Laponii.
W latach pięćdziesiątych prowadzono nieformalne rozmowy dotyczące roszczeń odszkodowawczych związanych z wojną w Laponii (1944-1945). Oficjalne negocjacje otwarto w latach siedemdziesiątych XX wieku i były one prowadzone przez Finlandię zarówno z RFN, jak i z NRD. Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku Finlandia odstąpiła od dochodzenia reparacji wojennych od Niemiec, uznając je za nieuzasadnione. Warto dodać, że po zakończeniu wojny Finlandia według postanowień zawartych w traktacie paryskim miała zapłacić 300 mln dolarów na rzecz Związku Sowieckiego. Kwestii reparacji nie podnosiły Słowacja ani Węgry, które miały wypłacić ZSRS, Czechosłowacji i Jugosławii łączną kwotę 300 mln dolarów.
Odrębnym przypadkiem były Włochy, kraj, który początkowo był w sojuszu z III Rzeszą, a 3 września 1943 roku zawarł w Santa Teresa Longarini (Sycylia) rozejm z USA i Wielką Brytanią, a jego efektem było całkowite przejście Włoch (z wyjątkiem faszystowskiej, marionetkowej Republiki Salo) na stronę państw alianckich.
Kwestia odszkodowań od rządu Niemiec pojawiła się we Włoszech już w latach pięćdziesiątych. Dotyczyło to głównie reparacji za niemieckie zbrodnie dokonane na włoskich cywilach i żołnierzy armii włoskiej wziętych do niemieckiej niewoli.
Włochy zgłosiły wobec Niemiec 182 żądania zwrotu dóbr na łączną kwotę 240 mln marek RFN. 2 czerwca 1961 roku zawarto porozumienie dwustronne, na mocy którego Niemcy zwróciły Włochom 40 mln marek w ramach jednorazowej rekompensaty za całość poniesionych szkód. Porozumienie pozostawiło możliwość domagania się dalszych reparacji, jeśli zaistniałyby takie przesłanki w przyszłości.
W grupie krajów, które były okupowane przez III Rzeszę i nie przystąpiły do Osi, były m. in. Czechosłowacja i Dania.
W lutym 1947 roku Niemcy zrzekły się instalacji przemysłowych na rzecz Czechosłowacji o wartości 5,4 mln dol. (wg kursu z 1938) Po 1948 roku w tej samej formie przekazanych było jeszcze około 3 mln dolarów Czechosłowacja miała otrzymać 4,57 procent z łącznej sumy reparacji uzgodnionych przez państwa strony umowy paryskiej. W rzeczywistości otrzymała 14,5 mln dolarów, czyli 4,23 procent całości przyznanych reparacji.
W latach dziewięćdziesiątych ze względów wizerunkowych Niemcy powoływały fundacje, które finansowały projekty i granty edukacyjne i kulturalne w danym kraju. W przypadku Republiki Czeskiej w 1997 roku powołano Niemiecko-Czeski Fundusz dla Przyszłości. Powstał on na podstawie czesko-niemieckiej deklaracji o wzajemnych stosunkach i ich rozwoju ze stycznia 1997 roku Fundusz sfinansował około 10 tys. projektów o wartości 54 mln euro, dotyczących kultury, edukacji oraz wsparcia socjalnego i zdrowotnego obywateli czeskich poszkodowanych w wyniku działań Rzeszy Niemieckiej. W ciągu najbliższych pięciu lat fundusz sfinansuje projekty o wartości 35 mln euro.
W 1946 roku Dania oszacowała straty na skutek niemieckiej okupacji w latach 1940-1945 na kwotę 11,6 mld koron duńskich (obecnie około 6 mld zł). Straty poniesione przez duńską marynarkę handlową i flotę rybacką oszacowano 19,2 mld koron duńskich (obecnie około 10 mld zł).
5 kwietnia 1946 roku Dania ratyfikowała umowę paryską zawartą w styczniu tego samego roku. Zgodnie z ustaloną wielkością procentową Dania otrzymała z Niemiec maszyny i statki o wartości około 13 mln DKK. Zapasy i urządzenia pozostawione przez Niemcy w Danii wyniosły ok. 30 mln koron, natomiast sprzęt i dobra zajęte przez Duńczyków po 9 maja 1945 roku wyniosły 237 mln koron duńskich brutto, co stanowiło kwotę netto równą 156 mln koron duńskich. Całość niemieckich odszkodowań szacuje się na 200 mln koron duńskich.
Na mocy porozumienia z Danią z 26 lutego 1953 roku RFN zgodziły się zapłacić temu państwu sumę 160 mln DKK tytułem rekompensaty za wydatki poniesione przez państwo duńskie w związku z pobytem w tym kraju niemieckich uchodźców po zakończeniu działań wojennych.
24 sierpnia 1959 roku Niemcy i Dania zawarły porozumienie w sprawie świadczeń dla obywateli duńskich dotkniętych nazistowskimi prześladowaniami, na mocy którego Niemcy zapłaciły Danii 16 mln DM. Na mocy przepisów ustawy w sprawie podziału świadczenia otrzymanego od RFN na rzecz duńskich ofiar nazizmu ustanowiono komisję do rozpatrywania wniosków o tego rodzaju świadczenia. Danii przyznano 0,25 proc. całkowitej sumy odszkodowań. Duńczycy mają jednak nadal możliwość występowania o odszkodowanie za szkody wyrządzone im w trakcie niemieckiej okupacji.
W przypadku Litwy kwestia odszkodowań była możliwa do rozwiązania ponad 50 lat po zakończeniu wojny. Do 11 marca 1990 roku Litwa była jedną z sowieckich republik związkowych, a nie suwerennym państwem. W lipcu 1996 roku rządy Litwy i RFN podpisały umowę dotyczącą rekompensat za straty poniesione podczas niemieckiej okupacji. RFN wypłaciła jednorazowo 2 mln marek rekompensaty. 11 lat później zakończono wypłacanie rekompensat za pracę przymusową obywateli litewskich w Rzeszy.
Z kolei do wypłaty trzech miliardów marek (obecnie ponad 7 mld dolarów) zobowiązała się RFN wobec Izraela. Nastąpiło to w formie dostaw towarów, rozłożonych na dwanaście lat. Claims Conference, czyli Żydowska Konferencja Roszczeniowa, otrzymała 450 mln marek. Po zjednoczeniu Niemiec Claims Conference zabiegała o kolejne odszkodowania dla żydowskich ofiar nazizmu i realizowała programy finansowane przez stronę niemiecką. Pod koniec 2013 roku Niemcy wypłacały stałe renty około 94,5 tys. obywateli Izraela ocalałym z Holokaustu.
Francuskie roszczenia odszkodowawcze zostały sformułowane przez władze na uchodźstwie jeszcze przed majem 1945 roku Odszkodowania od Niemiec przybrały przede wszystkim formę restytucji zagrabionego mienia. Według danych rządowej Komisji konsultacyjnej ds. strat i reparacji do 1953 roku Francja odzyskała dobra w cenach bieżących o wartości 152 mld franków francuskich, z czego restytucja gospodarcza wyniosła 75 mld franków, restytucja w złocie około 42 mld franków, a resztę stanowiła restytucja dóbr kultury. Francja odzyskała ok. 10 tys. z 80 tys. zagrabionych urządzeń przemysłowych, 56 tys. z 107,5 tys. dzieł sztuki oraz 5 mln z 20 mln książek, manuskryptów i innych cennych rękopisów zagrabionych przez Niemców.
Francja uzyskała reparacje wojenne na kwotę 51,6 mld franków, czyli około 10 proc. szacowanych strat (wg szacunków z 1947); straty bezpośrednie i pośrednie w formie urządzeń przemysłowych, dóbr sztuki, złota i innych ruchomości oraz nieruchomości wyniosły 540 mld franków w cenach z 1938 roku.
Inną koncepcję reparacji wojennych przedstawiła Holandia. W 1946 roku rząd Holandii zażądał od Niemiec 25,75 mld guldenów holenderskich (obecnie około 11,7 mld euro) w ramach reparacji wojennych i 6 mld guldenów kredytu finansowego. Alianci odrzucili te żądania, obawiając się zbytniego obciążenia zniszczonej wojną gospodarki RFN i konieczności stawienia czoła zagrożeniu ze strony ZSRS i bloku komunistycznego. 23 kwietnia 1949 roku Holandia zajęła 69 km2 przygranicznych niemieckich terenów zamieszkanych przez 10 tys. osób. Na mocy porozumienia zawartego między rządami Holandii i Niemiec 8 kwietnia 1960 roku Holandia zwróciła zajęte terytorium w zamian za reparacje wojenne o wartości 280 mln guldenów. Łącznie w latach 1945-1990 Holandia uzyskała od Niemiec jako reparacje wojenne 2 mld guldenów. Po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku rząd Holandii uznał kwestię reparacji wojennych za zamkniętą.
Z wyjątkiem Wysp Normandzkich (Guernsey, Jersey) terytorium Wielkiej Brytanii nie było okupowane przez hitlerowską III Rzeszę. Zgodnie z postanowieniami konferencji poczdamskiej Wielka Brytania, jako jedno z okupujących Niemcy państw, miała prawo do odebrania reparacji wojennych na administrowanym terytorium – strefie okupacyjnej obejmującej północną część Niemiec. W czasie zimnej wojny pomiędzy Zachodem a blokiem komunistycznym państwa zachodnie okupujące Niemcy ograniczyły wywóz sprzętu i fabryk. Z formę reparacji uznaje się również prace przymusowe niemieckich obywateli wykonywane na rzecz mocarstw okupacyjnych – w latach 1943-1947 część niemieckich jeńców wojennych pracowała m.in. na rzecz Wielkiej Brytanii, głównie w rolnictwie. Na terytorium tego kraju znajdowało się ponad 400 tys. niemieckich jeńców wojennych. Wartość pozostałej kwoty do zapłacenia, uwzględniającej roszczenia 70 państw, została ustalona w wysokości 13,73 mld marek. Do 1973 roku Niemcy całkowicie uregulowały zobowiązana reparacyjne wobec Wielkiej Brytanii.
– Nawet niemieccy historycy przyznają, że reparacje i odszkodowania miały podtekst polityczny. W obliczu zimnej wojny i konfliktu z blokiem komunistycznym USA i Wielka Brytania nie chciały już naciskać zbyt mocno na stronę niemiecką. Niemcy przyjęły strategię, żeby wyeliminować, wręcz wymanewrować mniejsze kraje, a spełniać tylko roszczenia dużych krajów, głównie zwycięskich mocarstw, z którymi RFN musiała się liczyć. Przy wypłacie reparacji i odszkodowań brano pod uwagę plan Marshalla, który jednak dotyczył twardej gotówki, a nie produktów. Plan Marshalla miał przyspieszyć odbudowę i rozwój, by w krajach nim objętych nie rozwijał się komunizm – podkreśla dr Joanna Lubecka.
Źródło: PAP / rozmawiał Maciej Replewicz