Nie pozwólmy się zastraszyć, że zaraz będzie straszna epidemia i zachorujemy, bo to naprawdę obniża naszą odporność. I ta psychika może zrobić wiele złego – ostrzega dr n. med. Zbigniew Martyka.
Lekarz odniósł się do wytwarzanej przez część mediów atmosfery strachu przed grypą i podobnymi jej chorobami. Równocześnie zaapelował o troskę dotyczącą odporności.
Wesprzyj nas już teraz!
Doktor Martyka zwrócił się do osób, które często zapadają na choroby, co może świadczyć o osłabionym układzie immunologicznym.
– Tak można przypuszczać, bo trudno sądzić, że akurat one mają pecha i spotykają się z jakimiś ogniskami infekcyjnymi. Myślę, że dużo do życzenia pozostawia funkcjonowanie układu odpornościowego u tych osób – mówił lekarz w wypowiedzi dla tarnowskiej rozgłośni RDN.
Gość stacji zachęcał do całorocznej dbałości o ten aspekt zdrowia. Pomoże w tym zdrowe odżywianie się, ruch, dbałość o dostarczanie organizmowi witamin.
– Gdybyśmy nie uzupełniali witaminy C to jej zapasy w organizmie będą się kurczyły i po dwóch, trzech tygodniach nie będziemy mieli połowy witaminy C, ale w momencie kiedy się zaczyna infekcja, albo najmniejsze skaleczenie, choćby ukąszenie przez osę, to witamina zużywa się gwałtownie w takim tempie, że za pół godziny nie mamy jej połowę. Wtedy warto brać np. 1 000 miligramów co godzinę. Chyba, że mamy witaminę C o powolnym uwalnianiu, to możemy kilka gramów co kilka godzin. To ma duże znaczenie – wskazywał doktor Zbigniew Martyka.
Źródło: RDN.pl
RoM
Dr Zbigniew Martyka ponownie przed sądem! Lekarz walczy z kłamstwami i zemstą „pandemistów”