W czasie swojej przemowy po ukończeniu studiów Christian Cortez Pérez odważnie wystąpił przeciwko ideologii LGBT i innym destruktywnym „modom intelektualnym” współczesności. To jasne opowiedzenie się po stronie ponadczasowych prawd może wiele kosztować meksykańskiego studenta. W odpowiedzi na jego „zbrodnię” przeciw religii wokizmu, uniwersyteckie władze chcą pozbawić go dyplomu, oraz prawa do wykonywania zawodu.
Autonomiczny Uniwersytet Dolnej Kalifornii otworzył postępowanie przeciwko absolwentowi psychologii, którego celem jest pozbawienie go uprawnień wynikających z ukończenia kierunku, a także tytułu naukowego. Obecnie sprawa oczekuje na rozstrzygnięcie.
Tymczasem zagrożony podkreśla, że publiczne instytucje mają obowiązek szanowania wolności słowa. – Skorzystałem z mojego fundamentalnego prawa (…), by opowiedzieć moim rówieśnikom o tym, co moim zdaniem jest najbardziej naglącą kwestią naszych czasów – mówił absolwent w rozmowie z organizacją Alliance for Defending Freedom International.
Wesprzyj nas już teraz!
– Teraz grozi mi utrata całej kariery zawodowej, ponieważ wyraziłem poglądy, z którymi nie zgadzają się niektórzy studenci i wykładowcy. Uniwersytety publiczne muszą szanować wolność słowa wszystkich studentów. Jestem zdeterminowany, by uzyskać sprawiedliwość nie dla siebie, ale dla wszystkich Meksykan, chcących zachować prawo do swobodnego wyrażania się – kontynuował.
W wystąpieniu po uzyskaniu dyplomu Perez zachęcał rówieśników do odrzucenia ideologii gender. Meksykanin zaznaczał, że „iluzja wyboru” płci uderza w naukę, oraz sprzeciwia się podstawowym prawidłom „biologii, fizjologii, endoktrynologii itd.”.
Absolwent wzywał również do porzucenia sekularystycznego światopoglądu, jako zagrażającego ludzkiej godności, która – jak podkreślał- wynika z faktu stworzenia człowieka przez Boga. Psycholog przypomniał także o konieczności poszanowania prawa do życia nienarodzonych.
Źródło: lifesitenews.com
FA