Anglikański filozof, homoseksualny miliarder i hinduska żona – to osoby, które, między innymi, odegrały ważną rolę w drodze J. D. Vance’a do katolicyzmu. Na końcu stali jednak: św. Augustyn i dominikanie.
Drogę J. D. Vance’a do katolicyzmu opisał na łamach National Catholic Register Matthew McDonald.
Jako dziecko Vance rzadko chodził do kościoła. Nie był nawet ochrzczony. Babcia, która odpowiadała za jego wychowanie, wierzyła w Jezusa Chrystusa, ale była krytycznie nastawiona do „zorganizowanej religii”. Jako nastolatek nawiązał kontakt ze swoim ojcem (rodzice Vance’a rozwiedli się we wczesnym dzieciństwie) i przystąpił do zielonoświątkowej wspólnoty protestanckiej. Mocno zaangażował się w działania wspólnoty, choć, jak wspomina, w dużej mierze ze względu na chęć bycia blisko ojca. W tamtym czasie miał silne antykatolickie przekonania, wyniesione już z domu: był przekonany, że Antychryst będzie katolikiem. Ponadto postrzegał katolicyzm jako coś zbyt odległego i wyniosłego: „katolicki” Chrystus wydawał mu się zbyt dystyngowany.
Wesprzyj nas już teraz!
Wkrótce Vance popadł w ateizm. Natrafił jednak na filozofię anglikańskiego autora Basila Mitchella. Mitchell prezentował wiarę w zupełnie nowy dla Vance’a sposób. Pokazał, na przykład, że normalne jest, iż człowieka nurtują rozmaite wątpliwości; wcześniej Vance sądził, że jakiekolwiek wątpliwości we wierze są całkowicie niedopuszczalne. Mitchell nauczył go, że zło w świecie sprawia, iż człowiek zmaga się z Bogiem; ale że Bóg jest przecież mimo wszystko większy.
Drogę do katolicyzmu Vance’a naznaczył nie tylko anglikanin, ale również aktywny homoseksualista. Vance w 2011 roku poznał na uczelni miliardera Petera Thiela. Thiel żyje w związki homoseksualnym. Thiel miał jednak pozwolić Vance’owi dostrzec, że zbyt silnie koncentrował się na karierze jako celu samym w sobie. Skierował ponadto jego uwagę na myśl francuskiego filozofa René Girarda, który, jakkolwiek nie zawsze ortodoksyjny, sam w roku 1961 nawrócił się na katolicyzm z agnostycyzmu.
Relacja biznesowa z Peterem Thielem pozwoliła Vance’owi wejść na kolejne szczeble politycznej kariery; to Thiel pomógł mu wygrać wybory do Senatu w Ohio w 2022 roku.
Vance zaczął myśleć o katolicyzmie już wiele lat temu, ale przed nawróceniem powstrzymywały go więzy rodzinne. Uważał, że jeżeli wstąpi do Kościoła, sprzeniewierzy się swojej babci. Pozostawał zainteresowany katolicyzmem, ale cały czas podejrzliwy.
W 2014 roku wziął ślub z hinduistką Ushą Chilukuri, córką imigrantów z Indii. Usha miała zachęcać go do wstąpienia do Kościoła katolickiego. Vance wahał się, między innymi z powodu kryzysu wykorzystywania seksualnego w Kościele.
Ostatecznie dał się przekonać dominikanom, z którymi nawiązał kontakt w Waszyngtonie. W efekcie został ochrzczony w 2019 roku przez o. Henry’ego Stephana OP w Cincinnati.
Jak mówił w jednym z wywiadów, przez wiele lat czytywał fragmentami pisma św. Augustyna, zwłaszcza jego „Wyznania”, co również znacząco wpłynęło na jego przekonania i ostateczną decyzję o konwersji na katolicyzm.
Źródło: ncregister.com
Pach
