Dzisiaj

Drony z systemami AI unicestwiły rosyjską flotę. Wnioski z ukraińskiej operacji „Pajęcza sieć”

(fot. YouTube / Daily Mail)

Council on Foreign Realations komentuje ostatnią operację „Pajęcza sieć” ukraińskich sił, które użyły 117 dronów, by zniszczyć samoloty położone w bazach głęboko na terytorium Rosji. Akcja ze szmuglowanymi dronami pokazuje, że „precyzyjne uderzenia są dostępne dla niemal każdego państwa lub grupy bojowników”, ze względu na stosunkowo niski koszt operacji. Co więcej, ostatni atak ujawnił luki w systemach zabezpieczeń na świecie.

Atak, który wymagał potajemnego przerzucenia na teren Rosji około 150 dronów, z których zdecydowana większość następnie została wykorzystana 1 czerwca br. do zniszczenia bombowców dalekiego zasięgu i samolotów do wczesnego ostrzegania w bazach w całej Rosji – został określony przez dziennikarzy „The Economist” i „Politico” jako „zadziwiający”.

W ciągu jednego dnia udało się zniszczyć lub uszkodzić około 11–12 rosyjskich bombowców dalekiego zasięgu. Tym samym, Ukraińcy mieli przyczynić się znacząco do zmiany zasad prowadzenia współczesnej wojny.

Wesprzyj nas już teraz!

Chociaż przyznaje się, że atak z 1 czerwca ukraińskich dronów ukrytych w ciężarówkach udających się do Rosji, nie zmieni istotnie przebiegu konfliktu, to jednak ma znaczenie dla strategii prowadzenia walk w przyszłości. Nie bez znaczenia jest bowiem kwestia podatności powietrznych i morskich systemów przenoszenia broni jądrowej na drony w krajach, które posiadają taką broń.

Ukraińska operacja „Pajęcza sieć” wymagała potajemnego przemycania dronów do Rosji przez kilka miesięcy. Ministerstwo Obrony Rosji przyznało się, że doszło do ataku i uszkodzenia kilku samolotów, ale zakwestionowało skalę ataku.

Ukraińcy wykorzystali komercyjny transport – ciężarówki – do przemytu dużej liczby jednokierunkowych dronów szturmowych do wystrzelenia w pobliżu lotnisk w całej Rosji: od zachodniej granicy kraju z Ukrainą aż po Syberię.

Jak informował Wasyl Maliuk, szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, „drony przemycano do Rosji w drewnianych kabinach zamontowanych na tyłach ciężarówek i ukrytych pod zdalnie sterowanymi, zdejmowanymi dachami”.

CfR komentuje, ze atak zaskoczył Rosjan i pokazuje, że Ukraina jest w czołówce państw, jeśli chodzi o rodzaj posiadanych i stosowanych technologii oraz taktyk. Kijów ma „konsekwentnie i skutecznie wykorzystywać oraz integrować wszystko, od starej technologii wojskowej i gotowych systemów komercyjnych po sztuczną inteligencję (AI) w swoich operacjach wojskowych”. Dzięki temu, Ukraińcy zachowują zdolność i elastyczność, jeśli chodzi o atakowanie rosyjskich sił i terytorium wroga w skoordynowany sposób, jednocześnie prowadząc batalie o odzyskanie swojego terytorium.

„Niszczycielski atak Ukrainy pokazuje po raz kolejny, że weszliśmy w erę precyzyjnej wojny masowej. Połączenie sztucznej inteligencji i autonomicznej broni, precyzyjnego naprowadzania i komercyjnej produkcji oznacza, że ​​niedrogie precyzyjne uderzenia są teraz dostępne dla niemal każdego państwa lub grupy bojowników” – podkreśla CfR.

Chociaż „atak nie zmieni równowagi sił na ukraińskich liniach frontu”, to jednak „pokazuje zdolność kraju do uderzania w sposób, który niewątpliwie ukształtuje rosyjskie strategie co do przyszłości konfliktu”.
Atak ten ma pokazywać determinację Ukraińców do kontynuowania walk. Co więcej, wojna rosyjsko-ukraińska „spowodowała wzrost liczby możliwości militarnych – w tym masowe wykorzystanie dronów jako systemów ataku jednokierunkowego – wcześniej używanych tylko w niewielkich ilościach lub rozważanych w teorii”.

Przed tą wojną, stratedzy zazwyczaj myśleli o dronach jako „o zdalnie sterowanych platformach, takich jak MQ-9 Reaper pilotowany przez armię Stanów Zjednoczonych. Są to duże systemy, które mogą krążyć tysiące stóp w powietrzu przez wiele dni, aby prowadzić misje obserwacyjne i/lub wystrzeliwać precyzyjne pociski Hellfire w kierunku potencjalnych celów”.

Obecnie, wykorzystuje się platformy podobne do MQ-9 Reaper, a Ukraina korzysta z tureckiego modelu TB-2. Wykorzystuje się także quadrocoptery do obserwacji małych jednostek, systemy ataku jednokierunkowego FPV latających na krótkich dystansach w kierunku celów oraz systemy ataku jednokierunkowego o większym zasięgu, takie jak irański Shahed-136, który może pokonać setki lub tysiące kilometrów, i z których korzysta Rosja.

„Użycie tych dronów do ataku stało się nową, wszechobecną formą konwencjonalnej wojny. Wiele z nich opiera się na technologii dostępnej komercyjnie i są stosunkowo tanie – kosztują od kilkuset dolarów do dziesiątek tysięcy dolarów. Są łatwe w produkcji i często mają otwarte architektury, co oznacza, że ​​oprogramowanie jest łatwe do aktualizacji w odpowiedzi na zakłócanie lub inne środki obronne. Te drony mogą teraz służyć jako uzupełnienie – lub zamienniki w niektórych przypadkach – tradycyjnej artylerii lub droższych pocisków manewrujących” – czytamy.

Szturmowe drony jednokierunkowe mogą powodować do 80 procent ofiar na linii frontu.
Ukraińcy wykorzystali także proste systemy AI. Stosowane przez nich algorytmy były trenowane na obrazach modeli rosyjskich samolotów znalezionych w muzeach na Ukrainie i mogły wykorzystywać systemy autopilota typu open source.

Operacja „Pajęcza sieć” prawdopodobnie ujawniła luki w systemie bezpieczeństwa, którymi będą musieli zająć się przywódcy wojskowi na całym świecie.

O ile dawniej, na precyzyjne uderzenia mogły pozwolić sobie tylko najbardziej rozwinięte państwa i tradycyjna broń precyzyjnego uderzenia była niezwykle kosztowna, o tyle obecnie znacznie więcej podmiotów ma możliwość przeprowadzania precyzyjnych uderzeń na coraz większą odległość, nawet jeśli ich systemy nie są niesamowicie zaawansowane.

Ma to daleko idące konsekwencje dla systemów obronnych różnych państw, które wydają sporo środków na obronę np. Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych, by bronić żeglugi handlowej przed niedrogimi precyzyjnymi systemami masowymi używanymi przez rebeliantów Huti z Jemenu.

Łatwo jest zagrozić celom położonym głęboko na terytorium kraju. Świat znów wróci do budowania podziemnych schronów w celu ochrony zasobów przed prostymi atakami i będzie musiał znacznie rozproszyć zasoby, i więcej inwestować w tanie systemy zwalczania ataku jednokierunkowych dronów szturmowych.

Czy sukces ukraińskich służb skłoni Rosjan do zawieszenia broni na korzystniejszych dla Kijowa warunków? Eksperci wątpią.

Źródło: cfr.org
AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 855 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram