Drugi sekretarz Benedykta XVI – abp Alfred Xuereb – zapowiedział wydanie książki ze swoimi wspomnieniami ze spotkań i rozmów z ówczesnym papieżem. Obecny nuncjusz apostolski w Korei Południowej i Mongolii przyznaje, że wcześniej niż wszyscy wierni poznał decyzję Benedykta XVI o abdykacji. Podkreśla również kontemplacyjną relację ówczesnego papieża ze świętymi.
Pierwszym i najbardziej znanym sekretarzem kard. Josepha Ratzingera, a później papieża Benedykta XVI był abp Georg Ganswein. Nieco w cieniu – przez sześć lat – znajdował się ówczesny prałat Alfred Xuereb, pełniący funkcję drugiego sekretarza. Teraz zdecydował się wydać książkę pt. „Moje dni z Benedyktem XVI”, która zawiera szereg wspomnień.
Jest to zapis jego rozmów, spotkań przy różnych okazjach, m.in. ze wspólnych spacerów, udziału we Mszach świętych sprawowanych przez ówczesnego Ojca Świętego i innych sytuacjach. Książka została opatrzona licznymi nieznanymi dotychczas zdjęciami.
Wesprzyj nas już teraz!
Były drugi sekretarz papieża – obecnie arcybiskup pełniący funkcję nuncjusza – przyznaje na łamach książki, że był jedną z pierwszych osób, które poznały decyzję Benedykta XVI o złożeniu abdykacji z urzędu papieskiego. Dowiedział się o tym 5 lutego 2013 roku, a zatem na sześć dni przed ogłoszeniem decyzji publicznie. Hierarcha wspomina, że wówczas papież zapowiedział, że będzie mieszkał w klasztorze klauzurowym w Ogrodach Watykańskich.
Ówczesny sekretarz wspomina, że gdy nieco ochłonął po słowach Benedykta XVI, rozpłakał się. Potem chciał go namawiać, aby jeszcze raz przemyślał swą decyzję, ale porzucił ten zamiar, gdy zobaczył, że papież jest spokojny i że podjął to postanowienie po długiej modlitwie. „Poza tym nie chciałem wzbudzać na nowo zamieszania, jakie z pewnością przeżywał w ostatnim czasie” – dodał obecny arcybiskup.
Potem – jak tłumaczy abp Xuereb – do sekretariatu papieskiego zaczęły napływać z całego świata prośby o audiencje prywatne i listy z wyrazami miłości. Sekretarz ustępującego papieża wspomina jego pożegnanie z Pałacem Apostolskim i jego odlot śmigłowcem z Placu św. Piotra do Castel Gandolfo.
Gdy 5 marca 2013 kardynałowie rozpoczęli swe kongregacje generalne przed konklawe, prałat Xuereb odnotował w swym dzienniku wspomnienie. „Tego ranka Ojciec Święty oddał Pierścień Rybaka, który dawniej, w chwili śmierci papieża, był niszczony. Obecnie jednak został tylko porysowany na znak, że papież, który go nosił, nie jest już papieżem panującym. Wczoraj, gdy przyniósł go do biura, aby go zostawić, zapytałem Ojca Świętego, czy mógłbym ucałować pierścień po raz ostatni, a on się zgodził. Zauważyłem, że moja prośba spodobała mu się” – wspomina hierarcha.
Abp Xuereb na łamach swojej książki opowiada również o kontemplacji Benedykta XVI i jego modlitwie. Wskazuje, że papież był osobą niezwykle rozmodloną i będącą blisko spraw nadprzyrodzonych. „Papież miał szczególną więź ze świętymi. Dla niego nie byli oni dalecy, ale stanowili część życia codziennego. Czasami myślę, że on żyje już w raju!” – napisał abp Alfred Xuereb w dniu 28 października 2010 roku.
Źródło: KAI, Il Giornale
Oprac. WMa