Zaraz po Czarnym Dunajcu budujące wieści nadchodzą z Gorlic w Beskidzie Niskim. Tam również lwia część mieszkańców stanowczo sprzeciwiła się niemoralnej indoktrynacji ukrytej w przedmiocie o nazwie „edukacja zdrowotna”.
Jak ustaliła „Gazeta Krakowska”, w miejscowości Lipinki już podczas wstępnego rozeznania w czerwcu jedynie troje uczniów wyraziło zainteresowanie uczestniczeniem w nowym przedmiocie Barbary Nowackiej. Około dwustu pozostałych nie będzie uczestniczyło w demoralizujących zajęciach.
Z kolei w szkole nr 1 w Ropie na 201 uczniów klas IV-VIII wniosek o wypisanie z „edukacji zdrowotnej” złożyła ponad połowa rodziców, a kolejne pisma wpływają.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podkreśla gazeta, rodzice podjęli już decyzję, a mimo to Kuratorium Oświaty zobowiązało dyrektorów do podjęcia nowej akcji propagandowej, a po niej – do ponownego zapytania rodziców o zdanie.
Nie zmienia to faktu, że już przed wakacjami w powiecie gorlickim trwały protesty przeciwko bezprawnej ingerencji rządu w światopogląd i intymną sferę dzieci, a „teraz, jeszcze przed pierwszymi wywiadówkami, które zaplanowano na przyszły tydzień, na dyrektorskich biurkach z dnia na dzień pęcznieją już teczki z podpisanymi przez rodziców rezygnacjami z uczestnictwa w zajęciach EZ” – czytamy w portalu „Gazety Krakowskiej”.
Dyrektorzy szkół średnich nie podają jeszcze danych, pozostają więc budujące wieści ze szkół podstawowych oraz nadzieja, że na wyższym szczeblu rodzice wykażą się równie godną pochwały troską.
Źródło: gazetakrakowska.pl
FO
Brawo, górale! Ta gmina odnotowała prawie 100 procent rezygnacji z „edukacji zdrowotnej”
