O zamiar rozpętania zimnej wojny oskarżyli NATO deputowani Dumy Państwowej. Niższa izba parlamentu Rosji przyjęła w środę jednogłośnie odezwę skierowaną m.in. do parlamentów państw Paktu Północnoatlantyckiego. Kraje jego wschodniej flanki określiła jako potencjalne cele ataku odwetowego.
W dokumencie czytamy o „głębokim zaniepokojeniu w związku z rozmieszczeniem w Europie, w szczególności na terytorium Polski i Rumunii, amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej, które – będąc systemami podwójnego przeznaczenia – mogą zostać użyte w celach ofensywnych przeciwko Federacji Rosyjskiej przy zadaniu błyskawicznego uderzenia globalnego”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Działania te (…) przekształcają regiony na wschodzie i południowym wschodzie Europy w zakładników takiej polityki, automatycznie określając ich terytoria jako strefę uderzenia odwetowego w razie rozpętania konfliktu zbrojnego” – napisali deputowani.
Rezolucję odczytał Aleksiej Puszkow, przewodniczący komisji spraw zagranicznych. Duma zaproponowała, by wspólnie z NATO ocenić możliwe następstwa kroków podjętych przez Pakt i zapobiec politycznej oraz militarnej konfrontacji.
Rosja ocenia rozmieszczenie w Polsce i krajach bałtyckich czterech batalionów Sojuszu jako naruszenie Aktu Stanowiącego Rosja-NATO z 1997 roku.
RoM
tvn24.pl