Z powodu coraz mniejszego wydobycia węgla w kraju dwa bloki elektrowni „Pątnów” w Koninie zostały wyłączone. W pracy pozostał jeszcze ostatni i jednocześnie największy blok nr 9. Wyłączenie bloków jest konsekwencją kosztownego programu „transformacji energetycznej”, motywowanego ekologicznym fanatyzmem.
Jak przekazał Janusz Andrzejczak, dyrektor zakładu energetycznego bloki nr 1 i 2 wyłączone zostały 28 grudnia. Ich łączna moc wynosiła 444 MW.
Są to już piąty i szósty blok na węgiel brunatny wyłączone z użytkowania w należącej do grupy ZE PAK elektrowni „Pątnów”. Łącznie wszystkie te bloki wyprodukowały ponad 333 mln MWh, spalając ok. 40 mln ton węgla – poinformował Andrzejczak.
Wesprzyj nas już teraz!
Pierwszy blok w elektrowni „Pątnów I” uruchomiony został w 1967 r. Zakład przez większość czasu pracował na bazie sześciu bloków o mocy 200 MW. W 2015 r. bloki nr 1 i 2 przeszły modernizację, która podniosła ich moc o 222 MW, zwiększyła sprawność do 37,5 proc. i ograniczyła emisję tlenków azotu. W latach 2019–2020 wyłączone zostały bloki nr 3, 4 i 6, a w kolejnych latach blok nr 5.
Wiceprezes zarządu ZE PAK Maciej Nietopiel przypomniał, że wyłączanie bloków węglowych to element procesu transformacji spółki w kierunku odnawialnych źródeł energii. Obecnie ZE PAK eksploatuje ostatnią odkrywkę węgla brunatnego w regionie. W grudniu prezes spółki Piotr Woźny zapowiedział, że wydobycie surowca potrwa tam do wyczerpania złóż w połowie 2026 r. – Można ten węgiel skądś przywozić, ale to ekonomicznie nie bardzo jest uzasadnione – powiedział Nietopiel.
Pytany o ew. wyburzenie wyłączonych bloków przekazał, że na razie nie ma w tym zakresie żadnych planów. Jeżeli spółka nie znajdzie pomysłu na wykorzystanie budynków to zapewne zostaną one zlikwidowane – dodał.
W elektrowni „Pątnów” cały czas działać będzie jeszcze ostatni i jednocześnie największy blok węglowy o numerze 9 o mocy 474 MW. Oddany został do użytku w 2008 r. Zastąpił istniejące wcześniej w elektrowni dwa bloki na mazut. W tym roku blok przeszedł modernizację elektrofiltru; zabudowana została też instalacja do redukcji rtęci.
– Dzięki temu blok nr 9 cały czas będzie pracował, dotrzymując standardów emisji spalin – wyjaśnił Andrzejczak. Jak dodał, nie ma obecnie daty zakończenia jego pracy.
W związku z wyłączeniem dwóch bloków węglowych ZE PAK nie przewiduje masowych zwolnień pracowników. Jak przekazał Andrzejczak są oni wciąż potrzebni do obsługi ostatniego działającego bloku.
Elektrownia „Pątnów” była największym zakładem powstałego w latach 70. zespołu Pątnów – Adamów – Konin. Najstarsza spośród nich elektrownia „Konin” wybudowana została w latach 50. Jej obecna moc wynosi 100 MW; opalana jest biomasą. Uruchomiona w 1964 r. elektrownia „Adamów” wyłączona została na początku 2018 r. Na jej miejscu ZE PAK buduje elektrownię gazową. Elektrownia „Pątnów” pozostaje ostatnią węglową jednostką w aktywach grupy. Zgodnie z przyjętą strategią firma inwestuje obecnie w odnawialne źródła energii, m.in. elektrownie wiatrowe i fotowoltaiczne, produkcję autobusów i stacji wodorowych; w grudniu poinformowała o uruchomieniu produkcji wodoru.
(PAP)/oprac. FA
Eksperci: polityka klimatyczna władz zrujnuje Polaków i naszą energetykę