Dzisiaj

Dwie największe partie ogłoszą kandydatów w wyborach prezydenckich

(Pałac Prezydencki przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Fot. Andrzej Bogacz / Forum)

W sobotę Platforma Obywatelska, dzień później – Prawo i Sprawiedliwość ogłoszą swoich kandydatów, którzy w przyszłorocznych wyborach ubiegać będą się o to, kto zajmie miejsce Andrzeja Dudy w pałacu prezydenckim.

 

W niedzielę o godz. 16:00 odbędzie się w Krakowie „obywatelskie spotkanie” z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Ogłoszona zostanie wówczas decyzja dotycząca poparcia „bezpartyjnego” kandydata na prezydenta – poinformował rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Wesprzyj nas już teraz!

Polityk dodał, że spotkanie odbędzie się w Hali Sokoła – miejscu, jak podkreślił, „historycznym i szczególnym dla szerokiego środowiska polskich patriotów”. To tam 10 lat temu PiS ogłosił, że kandydatem ugrupowania na prezydenta będzie Andrzej Duda.

Jak mówił rzecznik, kandydat został „zarekomendowany przez powołany do tego zespół na mocy decyzji Komitetu Politycznego”. Bochenek dodał, że niedzielne wydarzenie ma charakter społeczny, a chęć udziału w nim można zgłosić za pośrednictwem biur parlamentarzystów PiS.

Według mediów, w ostatnim czasie PiS rozważał trzy osoby: szefa IPN Karola Nawrockiego, b. ministra edukacji Przemysława Czarnka oraz europosła, b. kandydata na prezydenta stolicy Tobiasza Bocheńskiego. Na ostatniej prostej o nominację walczyli już tylko Nawrocki i Czarnek.

TV Republika podała w czwartek po południu, że kandydatem PiS miałby zostać Nawrocki. Z kolei według portalu wPolsce.pl, szef IPN miałby startować jako kandydat obywatelski, a PiS jedynie udzieliłoby mu poparcia.

Doniesienia te dementował w czwartek Bochenek na platformie Twitter (X): „W związku z wieloma pytaniami dotyczącymi naszego kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, a także licznymi publikacjami medialnymi pragnę przekazać, iż nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja” – napisał.

W piątek w sprawie kandydata odbywały się kolejne spotkania i konsultacje.

W PiS kilka miesięcy temu powołano specjalny zespół, który zajmował się wyłonieniem kandydata ugrupowania na prezydenta. Na jego czele stał Jarosław Kaczyński, a – jak wynika z informacji PAP – w skład zespołu wchodzili: szef klubu Mariusz Błaszczak, była marszałek Sejmu Elżbieta Witek, były szef dyplomacji Zbigniew Rau oraz sekretarz generalny PiS Piotr Milowański. Partia zleciła też liczne badania, które miały ocenić potencjalnych kandydatów. Początkowo było ich kilkunastu. Ostatnie wyniki badań miały trafić do centrali partii w połowie tego tygodnia.

Sikorski czy Trzaskowski?

W sobotę swojego kandydata na prezydenta ogłosi KO; tego dnia ma być podany rezultat piątkowego głosowania w prawyborach, w których rywalizują prezydent stolicy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski i szef MSZ Radosław Sikorski. O godzinie 11:00 w Warszawie zbierze się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej.

Głosowanie w prawyborach, do udziału w których uprawnionych było ponad 25 tysięcy działaczy PO, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polska, rozpoczęło się w piątek rano a zakończy o północy. Działacze KO wybierają między prezydentem Warszawy, wiceszefem PO Rafałem Trzaskowskim a szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

Już od momentu ogłoszenia ostatecznej daty prawyborów informowano, że wyniki głosowania zostaną przekazane do wiadomości opinii publicznej dzień po ich zakończeniu – nie było jednak jasne, w jaki sposób.

Spodziewane jest, że przed otwartą częścią dla mediów Rada Krajowa PO formalnie zatwierdzi wyniki. Według informacji PAP, podczas otwartej części głos ma zabrać m.in. premier Donald Tusk oraz kandydat, który wygrał w prawyborach. Pełna lista mówców nie jest znana.

Większość sondaży realizowanych na zlecenie mediów wskazuje na większe szanse Trzaskowskiego, który od czasów wyborów prezydenckich z 2020 r. traktowany był jako „naturalny kandydat” w kolejnych wyborach. Taką tendencję wykazał również wewnętrzny sondaż zamówiony przez Platformę Obywatelską, którego wyniki upubliczniono w poniedziałek. Wynikało z niego, że w I turze wyborów Sikorski przegrałby z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości, zaś w drugiej, mimo wygranej, miałby mniejszą przewagę niż Trzaskowski.

Dla stronników prezydenta Warszawy sondaż był potwierdzeniem tego, że jest on najbezpieczniejszym, rozpoznawalnym kandydatem. Z kolei zwolennicy Sikorskiego wskazywali, że ten startował z gorszej pozycji (badanie zrealizowano w dniach 5 – 10 listopada, podczas gdy prawybory ogłoszono 9 listopada), a i tak udało mu się zdobyć zadowalający wynik, ostatecznie zapewniający zwycięstwo.

Część parlamentarzystów biorących udział w prawyborach nie kryła, na kogo odda swój głos. Po stronie Trzaskowskiego opowiedzieli się: szefowa MEN, przewodnicząca Inicjatywy Polska Barbara Nowacka, minister ds. UE, przewodniczący Nowoczesnej Adam Szłapka czy szef MSiT Sławomir Nitras. Głos na Sikorskiego oddali natomiast: wiceszef MS Arkadiusz Myrcha, b. minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska oraz b. wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka.

Start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich ogłosili już: marszałek Sejmu i szef Polski 2050 Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen z Konfederacji oraz Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.

Wybory prezydenckie odbędą się w maju 2025 r.

 

Źródło: PAP

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram