Gen. Éric Vidaud był szefem francuskiego wywiadu wojskowego tylko siedem miesięcy. Jego dymisja jest związana z niedostatecznym rozpoznaniem możliwości rosyjskiej agresji na Ukrainę. Źródła wojskowe potwierdziły informację o odejściu szefa Zarządu Wywiadu Wojskowego (DRM), którą jako pierwszy podał „L’Opinion”.
Oficjalnie mówi się o „wewnętrznej reorganizacji” wywiadu wojskowego, ale nikt nie ma wątpliwości, że chodzi o złe rozpoznanie sytuacji wokół Ukrainy. Według mediów o dymisji gen. Vidauda mówiło się już zaraz po 24 lutego, czyli dacie rosyjskiej agresji. Na początku marca niedostateczną pracę wywiadu skrytykował szef sztabu generalnego gen. Thierry Burkhard. W wywiadzie dla „Le Monde” przyznał, że były różnice w analizie wywiadowczej Francji i USA: „Amerykanie mówili, że Rosjanie zaatakują i mieli rację. Nasze służby uważały, że raczej agresja na Ukrainę byłaby dla Rosji zbyt kosztowna i ci mają inne opcje, by zneutralizować Ukrainę, a nawet obalić prezydenta Wołodymyra Zełenskiego”.
Na usprawiedliwienie wywiadu wojskowego można jednak stwierdzić, że prace DRM zajmowały się środkami wojskowymi, którymi dysponuje Rosja i na tym polu dobrze zdiagnozowano stan armii. Wywiad wojskowy dokonał natomiast błędnej analizy celów Putina. Ten błąd popełniła również niemal cała klasa polityczna we Francji, łącznie z prezydentem. Można tu przypomnieć opinię b. MSZ Francji Huberta Vedrina, który uważał, że Ukrainę podano Putinowi na tacy, m.in. dzięki zabiegom Macrona i możliwym „desinteresementem” ze strony prezydenta Bidena.
Wesprzyj nas już teraz!
Gen. Viduad zdaje się myślał, że agresja z punktu widzenia polityczno-wojskowego nie ma sensu. W odróżnieniu od polityków, wojskowy za swój błąd zapłacił jednak stanowiskiem. AFP, powołując się na źródła w armii, twierdzi, że odejście Vidauda było już od kilku dni przedmiotem plotek, ale mówiono, że zostanie przeniesiony na inne stanowisko. Ostatecznie tak się nie stało i generała po prostu zdymisjonowano.
Generał Vidaud został powołany na szefa wywiadu latem 2021 roku. Wcześniej (od 2017) pełnił funkcję szefa Dowództwa Operacji Specjalnych (COS). Do dokonań tej służby pod jego dowództwem należała „neutralizacja” 3 czerwca 2020 r. Abdelmalka Droukdela, przywódcy Al-Kaidy w Islamskim Maghrebie. W DRM się nie sprawdził, w dodatku francuski wywiad przegrał tu rywalizację wywiadowczą z Amerykanami, co jest zawsze dla Paryża bardzo bolesne. Niektórzy na usprawiedliwienie DRM przywołują niedoinwestowanie tej służby i mniejszy zakres możliwości jej działań. Stąd być może wersja, że gen. Éric Vidaud odchodzi w „związku z reorganizacji tej służby”, też zawiera ziarno prawdy.
Bogdan Dobosz