Jeśli Wielka Brytania chce utrzymać dostęp do jednolitego rynku europejskiego po Brexicie, będzie musiała zaakceptować zasady swobodnego przepływu ludności i jurysdykcję Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – ostrzegają dyplomaci Unii Europejskiej.
Dyplomaci tuż przed szczytem w sprawie Brexitu zastrzegli, że Londyn utrzyma dostęp do rynku liczącego około 500 mln ludzi tylko wtedy, gdy przyjmie wszystkie regulacje unijne dot. zasad działania konkurencji, zgodzi się na monitorowanie tych przepisów przez Komisję Europejską i uzna jurysdykcję Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Wesprzyj nas już teraz!
– Trzeba zrozumieć, że przystąpienie do jednolitego rynku nie jest możliwe bez zaakceptowania pewnych zasad. Jeśli chcesz korzystać z jednolitego rynku, musisz uznać wyższość prawa wspólnotowego – tłumaczył jeden z dyplomatów.
Zwolennik Brexitu, bliski kolega Davida Camerona – Boris Johnson, który jest faworytem bukmacherów na stanowisko przyszłego szefa rządu, zasugerował, że Londyn może zachować dostęp do jednolitego rynku, wprowadzając jednocześnie system imigracyjny w stylu australijskim. „Nie można zjeść ciastko i je mieć” – krytykują sugestie Johnsona europejscy politycy.
Zwolennicy kampanii na rzecz Brexitu przeciwstawiali się zarówno polityce otwartych drzwi dla imigrantów, jak i supremacji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, uznawanego za sąd najwyższy UE.
Dyplomaci spoza Wielkiej Brytanii są zgodni, że dopóki Londyn nie rozpocznie procedury wychodzenia z UE, nie będzie żadnej dyskusji na temat przyszłego statusu Wielkiej Brytanii we wspólnocie.
– Dopóki nie zostanie uruchomiona procedura na podstawie artykułu 50 traktatu europejskiego, dopóty nie będzie formalnych lub nieformalnych negocjacji. Zakres możliwości przyszłego statusu Wielkiej Brytanii jest duży. Może być państwem jak Korea Północna albo jak Turcja – tłumaczył wypowiadający się anonimowo dyplomata.
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz i przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zażądali rozpoczęcia procedury wyjścia „tak szybko jak to możliwe”.
Jednak procedura prawna inicjująca proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie zostanie uruchomiona w tym tygodniu podczas szczytu europejskiego w Brukseli z powodu „znacznego kryzysu politycznego i konstytucyjnego” na Wyspach.
Źródło: euractiv.com
AS
