19 maja 2014

Przez półtora roku kuwejcki dyplomata więził w swojej warszawskiej rezydencji dwie niewolnice. Wiele wskazuje, że nie spotka go za to żadna kara.

 

Niewolnice pochodzą z Filipin. U kuwejckiego dyplomaty pracowały one po 15-16 godzin na dobę. Ich „właściciel” płacił im 800 zł miesięcznie. Pieniądze wysyłał jednak do ich rodzin na Filipinach.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sprawa ujawniła się po tym, jak jedna z niewolnic uciekła z rezydencji po kolejnej kłótni z żoną kuwejtczyka. Trafiła do schroniska fundacji La Strada.

 

To pierwszy taki przypadek w Polsce. Okazuje się jednak, że oficjalnie wszystko jest zgodne z prawem i kuwejckiemu dyplomacie nie spadnie włos z głowy.

 

 

Źródło: tvpinfo.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram