Władze Łodzi zawiesiły dyrektora liceum, który zabronił uczniom pokazywania podczas zdalnych lekcji symboli politycznych, w tym odnoszących się do ruchu proaborcyjnego czerwonych błyskawic.
O decyzji władz miejskich poinformowała wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka z Lewicy. Skierowany przez nią wniosek do branżowej komisji dyscyplinarnej mówił o rzekomym „uchybieniu godności zawodu nauczyciela”.
Wesprzyj nas już teraz!
#Łódź: Zawieszono dyrektora liceum, które zakazało uczniom używania jako zdjęcia profilowego w aplikacji do zdalnego nauczania czerwonej błyskawicy – symbolu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet – poinformowała wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) April 14, 2021
„Dyrektor Dariusz Jakóbek został zawieszony w pełnieniu obowiązków dyrektora XXXIV LO na podstawie Karty nauczyciela. A konkretnie art. 85, według którego organ prowadzący szkołę – czyli w tym wypadku miasto – może zawiesić nauczyciela pełniącego funkcję dyrektora, przeciwko któremu wszczęto postępowanie karne lub złożono wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego” – precyzuje łódzkie wydanie „Gazety Wyborczej”.
Obowiązujący w szkole „Regulamin umieszczania symboliki w awatarach na szkolnej platformie Teams…” zabrania między innymi umieszczania znaków graficznych nawiązujących m.in. do partii i organizacji politycznych, wszelkiego rodzaju stowarzyszeń, a także „symboli i znaków graficznych o wydźwięku wulgarnym, obscenicznym, ośmieszającym innych”.
Maturzystka Sandra Osiowa w rozmowie z GW twierdzi, że chodziło o aborcyjną błyskawicę. – Dyrektor groził nam punktami ujemnymi. Zaczął porównywać piorun do swastyki, stwierdził, że to symbol, który nawołuje do przemocy – wyznała.
Sprawa była przedmiotem debaty podczas środowej sesji rady miejskiej. Większość radnych z Koalicji Obywatelskiej i Lewicy zdecydowała o skierowaniu do ministra edukacji apelu o zmiany w prawie oświatowym.
„Powodem takiego działania (…) było właśnie oburzenie na dyrektora, w którego liceum zakazano uczniom używania w szkolnej aplikacji nauczania zdalnego awatarów obrazujących treści dotyczące m.in. polityki, w tym czerwonej błyskawicy – symbolu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet” – czytamy w serwisie Radia Maryja.
Z kolei Radosław Marzec liderujący klubowi Prawa i Sprawiedliwości reakcję lewicowej większości popierającej prawo uczniów do eksponowania błyskawic na platformie zdalnego nauczania określił jako dążenie do upolitycznienia szkół publicznych.
Źródło: Radio Maryja, Twitter, lodz.wyborcza.pl
RoM