– Dyrektywa budynkowa ma kosztować ok. 1,5 bln zł wszystkich Polaków. (…) Jeżeli Polaków byłoby stać, mieliby więcej oszczędności, to sami chcieliby mieszkać w lepszych budynkach, (…) o większej efektywności energetycznej. Ale skąd mają wziąć pieniądze? Raczej ma to taki cel, żeby przymusić Polaków, których nie stać będzie na termomodernizację budynków, do tego, żeby te budynki sprzedali albo wykupiły je jakieś niemieckie fundusze – ocenił we wtorek na antenie Radia Maryja Patryk Jaki, europoseł Suwerennej Polski.
Patryk Jaki zwrócił uwagę, że tzw. dyrektywa budynkowa, zakładająca zmniejszenie zużycia energii i emisyjności budynków w całej UE będzie ogromnym obciążeniem dla portfeli Polaków.
– Dyrektywa budynkowa ma kosztować ok. 1,5 bln zł wszystkich Polaków. Polegać ma ona na tym, że od przyszłego roku wszystkie budynki, w których mieszkamy, mają być zeroemisyjne. W ramach realizacji tego celu od przyszłego roku będzie zakaz finansowania i wymiany na piecyki gazowe. Piecyki gazowe już będą złe. (…) Do tej pory gaz był ekologiczny, ale teraz, jak Nord Stream wyleciał w powietrze, to już jest nieekologiczny i teraz wszyscy mają kupować pompy ciepła. Dojdzie do takich absurdów, że np. dopiero co ktoś poniósł ogromne koszty, żeby kupić sobie piecyk gazowy, a już będzie musiał wymieniać na pompę ciepła. Problem polega jednak na tym, że pompa ciepła sama w sobie nic nie daje, bo trzeba jednocześnie przeprowadzić termomodernizację budynku, postawić fotowoltaikę – wyjaśnił gość Radia Maryja.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityk zauważył, że dyrektywa UE wprowadza podział budynków na kategorie od „A” do „G”. Budynki o „najniższej efektywności energetycznej” będą musiały być poddane przymusowej termomodernizacji. „UE nie da środków na ten cel, zaś wsparcie rządu może okazać się niewystarczające, tak więc Polacy do termomodernizacji w dużej części będą musieli dopłacić z własnej kieszeni”, czytamy w serwisie RadioMaryja.pl.
– Unia Europejska, rząd Tuska traktuje nas tak, jakby ludzie siedzieli w domach i celowo nie chcieli mieszkać w lepszych budynkach, w lepszych mieszkaniach, żeby zrobić na złość Tuskowi czy jakiemuś innemu urzędnikowi europejskiemu. Moim zdaniem fakty są takie, że jeżeli Polaków byłoby stać, mieliby więcej oszczędności, to sami chcieliby mieszkać w lepszych budynkach, bardziej termozmodernizowanych, o większej efektywności energetycznej. Ale skąd mają wziąć pieniądze? Raczej ma to taki cel, żeby przymusić Polaków, których nie będzie stać na termomodernizację budynków, do tego, żeby te budynki sprzedali albo wykupiły je jakieś niemieckie fundusze. A już cieszenie się z tego, że my dostajemy 20 mld, skoro ta dyrektywa będzie nas kosztowała 1,5 bln, to jest liczenie na to, że Polacy nie skończyli kilku klas szkoły, jeśli chodzi o przedmiot pod tytułem „matematyka” – mówił były wiceminister sprawiedliwości.
Źródło: RadioMaryja.pl
TG
NADCHODZI ZIELONY KOMUNIZM? Warzecha, Cukiernik i inni obnażają kłamstwo ZIELONEJ TRANSFORMACJI!
KPO a podatki od aut spalinowych. Sprawdź co planuje resort klimatu