Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej zapowiedział, że wystąpi z doniesieniem w sprawie byłego szefa MSWiA Jerzego Millera. Polityk ten miałby odpowiadać za niedopełnienie obowiązków, a być może też za działanie na szkodę śledztwa.
Zdaniem ministra Antoniego Macierewicza, który gościł na antenie TVP Info, przez lata ukrywano rzeczywiste dane dotyczące śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Jerzy Miller, jako przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która wyjaśniała przyczyny katastrofy smoleńskiej, miał mieć w tym swój udział.
Wesprzyj nas już teraz!
– W związku z tym wystąpię także z doniesieniem o przestępstwie, na pewno wobec pana Jerzego Millera, który jest winien na pewno niedopełnienia obowiązków, a być może także działania na szkodę śledztwa, mając informacje np. o awarii silnika, awarii generatorów, innych awarii, które doprowadziły do upadku samolotu, a ukrywając te najistotniejsze dane przed opinią publiczną i przed premierem rządu, bo rozumiem, że Donaldowi Tuskowi też tego nie powiedział – mówił szef MON.
Minister pytany o prace nowej podkomisji smoleńskiej przypomniał, że z dotąd przedstawionych danych wynika, że 10 kwietnia 2010 roku doszło awarii silnika, wysokościomierzy, generatora i „zamrożenia dostawy energii” już 15 metrów nad ziemią. – To są podstawowe dane, wskazujące na przebieg wydarzeń, który mógł mieć związek z eksplozją jako przyczyną tej tragedii – mówił Macierewicz.
Podkomisja sformułowała też nowe hipotezy, które chce przedyskutować w naukowym gronie. Taka debata miałaby się odbyć jeszcze w czerwcu na Wojskowej Akademii Technicznej.
Źródło: rmf24.pl
MA