29 lipca 2023

Dzieci i Msza Święta. W wakacje zasady savoir-vivre także obowiązują!

(fot. Marek Lapis / Forum)

Nigdy bez powodu bym nie rezygnował z udziału dziecka we Mszy Świętej. Warto, aby rodzice pokazywali dziecku, że to ważna sprawa i na własnym przykładzie pokazywali, że z byle powodu nie rezygnują ze Mszy Świętej. Myślę, że jedynym wyjątkiem jest to kiedy dziecko jest przeziębione lub widzimy, że nie czuje się za dobrze i może to spowodować płacz czy nadpobudliwość w kościele – mówi ks. Marcin Nowak, Duszpasterz Dzieci Archidiecezji Poznańskiej, Moderator Eucharystycznego Ruchu Młodych, proboszcz parafii pw. Św. Kazimierza w Zakrzewie.

Wakacje, lato trwa… Proszę Księdza,  jak powinno przychodzić ubrane dziecko do świątyni, zwłaszcza w wakacyjnym czasie?

Świątynia to miejsce święte i powinniśmy dzieci uczyć od samego początku, że należy tutaj przychodzić odpowiednio ubranym. Jest to prosta zasada, która dotyczy nas wszystkich, bez względu na wiek. Savoir-vivre mówi, że nasz strój powinien być elegancki i odświętny. Nie powinien rozpraszać uwagi i wywoływać negatywnych emocji.

Wesprzyj nas już teraz!

O jakich zasadach powinni pamiętać rodzice, którzy idą z dzieckiem na Mszę Świętą?

To pytanie sięga dalej niż tylko do kościoła. Dziecko powinno słyszeć o Bogu już w domu, zanim pójdzie do kościoła. Zatem jedną z pierwszych zasad jest nauczanie dziecka modlitwy. Nie chodzi mi tutaj o formułki, ale o to, że dziecko modli się razem z rodzicami w domu. Warto też wcześniej przejść się z dzieckiem do kościoła kiedy nie ma Mszy Świętej, aby „oswoiło” się z nowym miejscem. To spowoduje, że nie będzie się bał tego miejsca. Nie powinno się też straszyć dziecka, ani wywierać presji czy szantażu, aby pójście do kościoła nie wywoływało w dziecku negatywnych emocji.

Oswojenie dziecka ze świątynią na przykład podczas spaceru jest jak najbardziej wskazane. Dzięki temu maluch może się z bliska przyglądać obrazom, a może – jeśli to możliwe –  nawet dotknąć figury?

Bardzo polecam tę formę, ponieważ jak nie ma nikogo w kościele to można spokojnie obejść z dzieckiem świątynię, wszystko mu pokazać i wytłumaczyć. Byłoby idealnie – to takie moje „ciche” marzenie – aby dziecko mogło też wtedy spotkać się z księdzem i „na luzie” z nim porozmawiać.

Ksiądz ma prawo upomnienia kiedy dziecko chodzi po kościele, podchodzi do ołtarza?

Podczas liturgii absolutnie nie! Jeśli ksiądz zna danych rodziców, to może z nimi porozmawiać poza liturgią, albo w bardzo delikatny sposób poprosić o to w ogłoszeniach. Każdy rodzic powinien troszczyć się o swoje dziecko i czuwać, aby się nic nie wydarzyło. Przy ołtarzu stoją np. świeczniki, które dziecko może przewrócić i zrobić sobie krzywdę oblewając się woskiem. Mi osobiście dzieci, które chodzą po kościele – nie przeszkadzają, ale musimy być świadomi tego, że mogą przeszkadzać wiernym. 

Są opinie, że w niektórych sytuacjach lepiej zrezygnować z udziału dziecka we Mszy Świętej…

Nigdy bez powodu bym nie rezygnował z udziału dziecka we Mszy Świętej. Warto, aby rodzice pokazywali dziecku, że to ważna sprawa i na własnym przykładzie pokazywali, że z byle powodu nie rezygnują ze Mszy Świętej. Myślę, że jedynym wyjątkiem jest to kiedy dziecko jest przeziębione lub widzimy, że nie czuje się za dobrze i może to spowodować płacz czy nadpobudliwość w kościele.

Zabieranie zabawek, książeczek i jedzenia – szczególnie dla młodszych dzieci – do świątyni to dobry pomysł?

Nie, absolutnie, to bardzo zły pomysł. Jest to związane troszkę z tym, co już powiedziałem. Trzeba spokojnie pracować nad tym, aby dziecko wiedziało, że to zupełnie inne miejsce niż pokój z zabawkami.

Kiedy należałoby zacząć tłumaczyć dziecku czym jest Msza Święta?

Nie ma granicy wieku. Każde dziecko dojrzewa troszeczkę inaczej. Warto cały czas dziecku tłumaczyć, że idziemy spotkać się z Bogiem, odwiedzić Go i z Nim porozmawiać. Dobrze by było gdyby dziecko od rodziców dowiedziało się czym jest Msza Święta, niż dopiero w szkole na katechezie – to stanowczo za późno. Oczywiście jest jeszcze druga strona… aby wytłumaczyć dziecku krok po kroku czym jest Msza Święta – rodzice sami muszą „coś” o niej wiedzieć.          

Jak my, dorośli – powinniśmy „siać”, aby ziarno Słowa Bożego dostało się do życia dzieci?

Przede wszystkim własnym życiem i przykładem. Jest takie przysłowie: „Z pustego nawet Salomon nie naleje” – zatem rodzic najpierw sam powinien zadbać o swoją wiarę i wzrost ziarna słowa Bożego w swoim życiu, aby później mieć czym się dzielić ze swoim dzieckiem. Jeśli siewca nie ma ziarna, to nic nie wysieje.

Czym jest spowodowany brak dzieci podczas niedzielnej Eucharystii, szczególnie też dzieci, które zaledwie kilka tygodni temu po raz pierwszy przystąpiły do I Komunii Świętej?    

Myślę, że to kwestia religijności rodziców. Jeśli rodzice cały czas chodzą z dziećmi do kościoła, jest to dla nich ważna i normalna sprawa w życiu, to będą chodzić cały czas. Natomiast jeśli I Komunia Święta jest tylko jednorazowym wydarzeniem w życiu religijnym dziecka, a później rodzice i tak nie idą do kościoła, to przecież dziecko też nie pójdzie. Przygotowanie dzieci do I Komunii Świętej to doskonała okazja, aby popracować także z rodzicami, spróbować „oswoić” ich z kościołem i z księdzem, aby obudzić w nich pragnienie Boga.

W jaki sposób zachęcić dziecko aby poszło do kościoła?

Odpowiedź będzie prosta: własnym przykładem.

Należy zmuszać dziecko do chodzenia do świątyni?

Nie. Zmuszanie spowoduje odmienny skutek. Dziecko będzie odbierało pójście do kościoła jako karę. Pokazywać należy, że to coś naturalnego i wyjątkowego. Wszyscy razem jako rodzina idziemy spotkać się z Bogiem.    

Bóg zapłać za rozmowę

Marta Dybińska

8 rzeczy, w które NIE WOLNO się ubrać do Kościoła. Nawet gorącym latem

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(24)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie