28 czerwca 2025

Dziecko podczas Mszy świętej rozbiło figurę Pana Jezusa. Ks. Wachowiak komentuje szokujący incydent. „To jest urągające”

(Źródło: YouTube/ ks. Daniel Wachowiak)

Podczas Mszy świętej w jednej z polskich parafii, kilkuletni chłopiec popchnął podstawę figury Jezusa Chrystusa, która następnie upadała na podłogę w prezbiterium. Zachowanie dziecka i postawę jego rodziców komentuje ks. Daniel Wachowiak. Krytykuje „dzieciocentryzm” i apeluje o „chrystocentryzm” w kościele.

Media społecznościowe obiegł krótki filmik, na którym widać sprawowaną Mszę świętą z udziałem dzieci pierwszokomunijnych. W pewnym momencie w prezbiterium kościoła pojawił się kilkuletni chłopiec (bez opieki rodziców), który prawdopodobnie nie rozumiejąc, gdzie się znajduje i w jakim momencie – popchnął podstawę, na której stała duża figura Pana Jezusa. To wystarczyło, aby podstawa się przewróciła, a wraz z nim figura Zbawiciela.

Głos w sprawie tego incydentu zabrał ks. Daniel Wachowiak, który w swoim nagraniu na YouTube nie kryje zażenowania postawą rodziców dziecka, którzy nie upilnowali chłopca i nie zadbali o to, aby rozumiał, gdzie się znajduje. Proboszcz parafii św. Brata Alberta w Koziegłowach pod Poznaniem zastanawia się, gdzie znajdowali się rodzice dziecka, skoro nawet już po upadku figury na podłogę prezbiterium, nie widać reakcji żadnej z osób dorosłych.

Wesprzyj nas już teraz!

Ksiądz przypuszcza, że być może rodzice w ogóle nie weszli do kościoła i nie interesowali się co robi ich dziecko. – Takie podejście kumuluje postawy pseudorodzicielskie – wskazuje.

Ks. Daniel Wachowiak przypomina w swoim komentarzu, że Msza święta jest Ofiarą i pozwala uczestniczyć w tajemnicy Misterium. Podkreśla, że uczestnicząc we Mszy świętej przenosimy się na Golgotę, gdzie umiera Jezus Chrystus. Dodaje, że to nie jest widowisko czy show, ale jest to Golgota i przypomnienie zmartwychwstania Pana Jezusa, dlatego uczymy się szacunku do Mszy świętej.

Niestety – jak zauważa kapłan – dziś w kościołach często panuje dzieciocentryzm, a rodzice również nie troszczą się o dzieci, pozostawiając im pełną swobodę np. na bieganie, skakanie czy inne zabawy.

– Dziecko skacze, biega, przeszkadza innym. Nikt nie skupia się na Panu Jezusie (…) to jest normalne, biegający, skaczący chłopiec, dziewczynka, powodują, że jest rozproszenie. A to co się stało w tej parafii to jest urągające – podkreśla ks. Wachowiak.

Kapłan z podpoznańskiej parafii dodaje, że dziś powszechna jest taka maniera rezygnacji z postawy rodzicielskiej i wychowawczej. – Dzisiaj jest taka moda wśród rodziców, żeby wejść w rolę nie rodzica wobec małego dziecka, tylko nawet dziecka wobec dziecka. Wiele osób przedłuża w sposób nienaturalny dzieciństwo dziecka, np. wchodząc w taką rolę kolegi czy koleżanki. (…) Czyli daje mu emocje nie wychowawcze, nie opiekuńcze, ale wchodzę w rolę kumpla, bo dzisiaj jest taki trend, taka moda, aby się nie narazić dziecku – wskazuje.

W swoim nagraniu ks. Daniel Wachowiak wyraża również szacunek wobec tych rodziców i dziadków, którzy uczą dzieci zachowania podczas Mszy świętej. Podkreśla jak ważne jest, aby uczyć dzieci chrystocentryzmu, a nie dzieciocentryzmu.

 

Źródło: YouTube

WMa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 915 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram