Peruwiański parlament przyjął ustawę uznającą określone prawa dzieci nienarodzonych. Według aktu, dziecko poczęte jest „podmiotem praw z pełnym statusem osoby ludzkiej” i posiada m.in. prawo do „swobodnego rozwoju w łonie matki”.
Dotychczas prawa dzieci nienarodzonych nie były wymienione w odrębnym akcie prawnym, lecz w Konstytucji Peru oraz ustawodawstwie cywilnym. Nowa regulacja poświęcona ochronie praw ludzi nienarodzonych nosi tytuł: „Ley que reconoce derechos al concebido”, co można tłumaczyć jako „Ustawa uznająca prawa poczętych”.
Konkretyzacja przepisów konstytucyjnych
Przed uchwaleniem tego prawa, ochrona życia dzieci poczętych wynikała z peruwiańskiej Konstytucji i niektórych ustaw. Sytuacja prawna ludzi nienarodzonych była więc podobna do sytuacji w Polsce, gdzie gwarancja ochrony tej najważniejszej dla człowieka wartości wynika nie tylko z art. 38 w zw. z art. 30 obowiązującej Konstytucji RP, a także samej zasady demokratycznego państwa prawnego ujętej w art. 2 Konstytucji RP (por. wyrok TK z 28 maja 1997 r., sygn. K 26/96). Także m.in. polskie kodeksy: cywilny i karny zawierają przepisy, z których wynika bezpośrednio obowiązek poszanowania i ochrony życia oraz innych interesów dziecka będącego w prenatalnej fazie rozwoju (por. np. art. 152 – 154 k.k. oraz art. 927 k.c.).
Wesprzyj nas już teraz!
Peru poszło o krok dalej i dla ukrócenia sztucznie wywoływanych dyskusji na temat tego, czy dziecko poczęte jest człowiekiem, parlament przyjął prawo wprost uznające „nienarodzone dziecko jako podmiot praw z pełnym statusem osoby ludzkiej” (art. 1). Jak wskazał ustawodawca, „przy tworzeniu tej ustawy uznano potrzebę opracowania i uszczegółowienia listy praw, które nasza konstytucja właśnie ma chronić od poczęcia”.
Uznane prawa nienarodzonych
Nowe peruwiańskie prawo uznaje m.in., że poczęte dziecko ma odrębną tożsamość genetyczną (wyjątkową i niepowtarzalną, niezależną od matki) i jest obdarzone własną osobowością (art. 2). Kolejny, art. 3 ustawy nowelizuje przepisy kodeksu cywilnego i uznaje, że życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia oraz gwarantuje poszanowanie godności dziecka poczętego, a także jego prawa do życia, tożsamości, integralności psychicznej i fizycznej, a także swobodnego rozwoju prenatalnego.
W art. 4 ustawy wymieniono poszczególne prawa podlegające szczególnej ochronie, wśród których – rzecz jasna – znalazło się przede wszystkim prawo do życia i zdrowia, ale także prawo do „swobodnego rozwoju w łonie matki”. W ustawie nie pominięto również praw matek, w art. 5 gwarantując matkom dostęp do opieki zdrowotnej oraz niezbędnego poradnictwa w trakcie ciąży. Końcowy art. 6 dotyczy sytuacji, w których pojawia się zagrożenie dla życia matki lub dziecka poczętego. Ustawodawca wskazał w nim, jak w takich przypadkach powinni postępować pracownicy służby zdrowia: „mają obowiązek informowania [pacjenta] o rozpoznaniu, leczeniu i ich skutkach dla życia i zdrowia kobiety ciężarnej i dziecka poczętego”. W przypadku, gdy „leczenie zagraża życiu któremukolwiek z nich, o czynnościach medycznych, które należy przeprowadzić, decyduje matka lub małżonek, partner lub krewni do drugiego stopnia pokrewieństwa i pierwszego stopnia powinowactwa”.
„Szczególnie ostatni z wymienionych przepisów ustawy peruwiańskiej wydaje się istotny z uwagi na wydarzania w polskich szpitalach, które od uchylenia przepisu dopuszczającego aborcję eugeniczną były nagłaśniane przez lewicowe media jako mające związek z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. Widać, że w przyjętym przez parlament peruwiański akcie prawnym podjęto się próby zaradzenia sytuacjom niepewności co do działania, która może towarzyszyć pracownikom służby zdrowia. W Polsce niestety zamiast rozwiązań o charakterze pozytywnym i mogących pomóc w podejmowaniu tych trudnych decyzji, coraz bardziej utrwala się niesłuszna krytyka wyroku i grupy wnioskodawców, która dąży do osłabienia ochrony prawnej dzieci i z pewnością nie przyczyni się do poprawy sytuacji kobiet” – wskazała r.pr. Katarzyna Gęsiak, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris.
„Standardem winien być jednolity poziom ochrony prawnej życia ludzkiego, niezależnie od stanu zdrowia czy etapu rozwoju człowieka. Peruwiańska ustawa może być w wielu aspektach inspiracją także dla polskiego prawodawcy – szczególnie w obliczu złożonych w czasie pierwszego posiedzenia Sejmu RP projektów ustaw osłabiających prawną ochronę życia nienarodzonych” – podkreślił Łukasz Bernaciński, członek zarządu Instytutu Ordo Iuris.
Ordo Iuris
TO MUSISZ ZOBACZYĆ! MOCNY APEL BAWERA: OPAMIĘTAJCIE SIĘ! MUSIMY WALCZYĆ!