Prezydent Bronisław Komorowski otrzymał korespondencję od ponad 75 000 obywateli, którzy sprzeciwiają się ratyfikacji kontrowersyjnej konwencji Rady Europy. Czy prezydent uwzględni ich stanowisko?
W związku z przyjęciem przez Sejm w dniu 6 lutego br. ustawy upoważniającej Prezydenta RP do ratyfikacji ideologicznej konwencji CAHVIO, oraz poważnymi zarzutami prawnymi wobec konwencji, podnoszonymi w opiniach ekspertów i debacie publicznej, ponad 41 000 osób zaapelowało do Bronisława Komorowskiego o skierowanie konwencji do Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał powinien ocenić, czy konwencja nie jest sprzeczna z polską konstytucją. W wyniku tej obywatelskiej presji, Prezydent zapowiedział na łamach mediów, że zbada konstytucyjność konwencji – taki jest jego obowiązek jako strażnika Konstytucji.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeszcze przed 6 lutego b.r., czyli przed przyjęciem przez Sejm ustawy ratyfikacyjnej, do Kancelarii Prezydenta RP wpłynęły 34 722 protesty obywateli przeciwko ratyfikacji tej umowy międzynarodowej.
Dezaprobata Polaków dla ideologicznie nacechowanych postanowień konwencji była w przeszłości wyrażana wielokrotnie. Od września 2014 r. do 10 lutego br. do Kancelarii Sejmu wpłynęło ponad 107 000 protestów obywateli w tej sprawie. Teraz kolejne kilkadziesiąt tysięcy osób wystosowało apel do Bronisława Komorowskiego.
Czy Prezydent uwzględni te apele, czy też pokaże, że nacisk wąskiego lobby organizacji feministycznych i środowisk LGBT znaczy dla niego więcej niż głos dziesiątek tysięcy obywateli?
Ordo Iuris