Siły Państwa Islamskiego odnoszą kolejne sukcesy. Otoczyły jedną z głównych baz wojskowych w Iraku. Planują także dokonać atak przeciwko bazie Ein Al-Assad znajdującej się pomiędzy miejscowościami Hit i Haditha.
Wojska islamistów opanowały również znaczne tereny Syrii, zbliżając się niebezpiecznie do granicy z Turcją. Prezydent Stanów Zjednoczonych Barrack Obama zapowiada kontynuację nalotów przeciwko terrorystom. Podkreśla jednak, że walka z Państwem Islamskim nie będzie należała do łatwych ani krótkich.
Wesprzyj nas już teraz!
Państwo Islamskie oprócz regularnej działalności zbrojnej kontynuuje też aktywność typowo terrorystyczną. W poniedziałek i wtorek w Bagdadzie wybuchły dwie bomby. Z kolei w miejscowości al-Utayfia w eksplozji samochodu pułapki zginęły cztery osoby, a dwunaście odniosło obrażenia. Według propagandy przedstawicieli Państwa Islamskiego jeden z zamachów doprowadził do śmierci członka irackiego parlamentu – informują Ashley Fantz i Susanna Capelouto na łamach portalu edition.cnn.com.
Z kolei w Syrii siły islamistów dążą do opanowania miasta Kobani. Wojska antyterrorystycznej koalicji, do której należy 60 państw, przeprowadzają naloty na pozycje bojowników. Koalicję wspiera Arabia Saudyjska.
Siły islamistów znajdują się przy granicy syryjsko-tureckiej i zagrażają Turcji. Jednak Ankara ma również inne problemy militarne. Siły tureckie są zaangażowane w walkę z reżimem syryjskiego prezydenta Bashara al-Assada. Walczą także z rebeliantami kurdyjskimi w kraju.
Źródło: edition.cnn.com
Mjend