Członków Islamskiego Państwa można pokonać tylko w jeden sposób. Trzeba ich zabić – podkreślił emerytowany generał Jack Keane. Jak dodał, „ta organizacja urosła w siłę i stanowi zagrożenie dla całego Bliskiego Wschodu”.
„W końcu jedynym sposobem na powstrzymanie Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu pozostaje zabicie członków tej organizacji. To może ostre słowa, ale taka jest rzeczywistość. Należy ich powstrzymać siłą” – podkreślił amerykański oficer.
Wesprzyj nas już teraz!
Generał Jack Keane, były szef sztabu amerykańskiej armii, podkreślał poprzednio, że samo zaangażowanie lotnictwa w walkę z dżihadystami w Iraku nie jest wystarczające. – Musimy powierzyć wojsku ofensywną misję, umożliwić szeroki atak na Islamskie Państwo – tłumaczył. Dodał także, że tego przeciwnika nie należy lekceważyć: dżihadyści są zdeterminowani i dobrze dowodzeni. Islamskie Państwo już stanowi zagrożenie dla obywateli Stanów Zjednoczonych.
Keane ujawnił, że amerykańscy wojskowi są zniecierpliwieni dotychczasową polityką Waszyngtonu wobec Iraku. – Powiem szczerze, są bardzo sfrustrowani. Nie mogą oni o tym publicznie mówić, ale ja mogę – podkreślił emerytowany generał.
Generał Jack Keane służył w trakcie wojny w Wietnamie jako spadochroniarz, później kierował m. in. 101 Dywizją Powietrznodesantową, był także zaangażowany w działania w Iraku. Pełnił stanowisko szefa amerykańskiego sztabu sił lądowych.
Źródło: foxnews.com/BBC
mat