20 sierpnia 2015 roku dżihadyści Państwa Islamskiego zniszczyli syryjsko-katolicki klasztor św. Eliana, leżący w pobliżu miasta Al-Karjatein. Użyli w tym celu… buldożerów. 3 kwietnia nad tymi terenami kontrolę odzyskało syryjskie wojsko. Reporterzy odkryli wśród gruzów relikwie.
W sierpniu 2015 roku dżihadyści sprofanowali, a następnie zrównali z ziemią najstarsza część antycznego klasztor Maru Elian, w którym to Syryjczycy czcili św. Eliana z Homs, męczennika z III wieku. Terroryści zniszczyli sarkofag świętego, jak i inne miejsca pochówku.
Wesprzyj nas już teraz!
Część zabudowań posłużyła zbrodniarzom za miejsce noclegu. Na pozostawionych murach odczytać można było napis będący fragmentem wiersza XIX-wiecznego poety: „stawimy wam czoło w bitwie, jak głodny lew dla którego ciało wroga jest wybornym pokarmem”. Napis opatrzony został podpisem „lwy kalifatu”.
3 kwietnia tereny te zostały odbite przez syryjskie wojsko. – Niedługo wyzwolimy całą Syrię od najemników Erdogana i tych z Zatoki – twierdził jeden z żołnierzy. Zdjęcia zniszczeń zaprezentowała brytyjska reporter Lindsey Hilsum. Dostrzec można na nich kości i czaszkę leżącą wśród gruzów, tuż obok zniszczonego sarkofagu. Najprawdopodobniej to szczątki świętego Eliana.
Przed zajęciem tych terenów przez dżihadystów klasztor Mar Elian był centrum chrześcijańskich pielgrzymek. Przed dziesięcioma laty został poddany renowacjom dzięki staraniom ze strony katolickich duchownych.
Źródło: catholicherald.co.uk
MR