W południe zakończyła się zorganizowana we czwartek przed Ambasadą Kanady w Warszawie pikieta w obronie Mary Wagner. Organizatorem manifestacji była Fundacji PRO – Prawo do Życia. Obrońcy życia złożyli w ambasadzie Kanady list do premiera tego kraju: Stephena Harpera, w którym wzywają go do natychmiastowego uwolnienia z więzienia Mary Wagner oraz wprowadzenia prawa zakazującego zabijania dzieci nienarodzonych w Kanadzie.
„Dziś aborcja, jutro Auschwitz”, „Freedom for Mary Wagner”, „Piąte: Nie zabijaj”, „Uwolnić Mary Wagner” to tylko kilka z napisów z transparentów, jakie dziś przynieśli pod kanadyjską ambasadę obrońcy życia.
Wesprzyj nas już teraz!
Pikietujący przypominali, że każdego roku w Kanadzie dzieci nienarodzone są zabijane przez aborcję, a ludzie, którzy się tym zbrodniczym praktykom sprzeciwiają, trafiają do więzień. – Mary Wagner odwiedziła nas kilka miesięcy temu w Polsce i dała mocne świadectwo. My, Polacy, winni jesteśmy jej solidarność i dlatego dzisiaj tutaj jesteśmy – wyjaśnił na początku pikiety Mariusz Dzierżawski.
Obrońca życia przypominał, że premier Stephen Harper jest przewodniczącym największej partii w Kanadzie. – Ta konserwatywna partia ma większość w parlamencie i w jej mocy, i w pewnym sensie jej przewodniczącego, jest wprowadzenie prawa, które będzie chroniło również tych najsłabszych, którzy sami bronić się nie mogą – zaznaczył.
W liście przekazanym dziś do ambasady napisano m.in.: „Sytuacja, w której zabijanie dzieci nazywa się działalnością gospodarczą, a osoby starające się uratować niewinne dzieci traktuje się jak przestępców, przypomina nam czasy terroru komunistycznego w Polsce, kiedy ludzi upominających się o podstawowe prawa człowieka prześladowano na najrozmaitsze sposoby”.
Na pikiecie obecny był Jacek Kotula, obrońca życia z Rzeszowa. – Dziękuję, że jesteście solidarni z tą wielką obrończynią życia, że nie tylko przychodziliście na jej spotkania, gdy była w Polsce, ale teraz jesteście z nią, gdy jest w więzieniu. Mary Wagner oczekuje naszego wsparcia, ponieważ Kanadyjczycy nie interesują się jej sprawą ani dziećmi nienarodzonymi – zaznaczył.
Pikietujący podkreślali, że przyszli dziś pod ambasadę Kanady, by pokazać Mary, że są razem z nią, solidaryzują się z nią i modlą w jej intencji.
pam