Gotowy od 18 miesięcy system elektroniczny o wartości 5 milionów złotych, który miał ułatwić komendom prowadzenie dochodzeń, stoi nieużywany. Jeszcze w 2011 z systemu mieli korzystać policjanci w całym kraju.
Oficjalnie, powodem, dla którego system pozostaje nieużywany jest brak kodów źródłowych i wątpliwości, czy przetwarzanie danych osobowych byłoby zgodne z prawem. Cieniem na jego funkcjonowaniu kładą się także nieprawidłowości przy realizacji przetargu.
Wesprzyj nas już teraz!
Na budowę systemu z Narodowego Centrum Badań przeznaczono 4,6 milionów złotych. Aplikację, za jedyne 300 tysięcy złotych, wykonała dla policji prywatna firma z Wrocławia. Reszta środków poszła m. in. na… sześcioletni nadzór nad projektem i dodatkowe prace badawcze wykonywane przez pracowników szkoły policyjnej w Szczytnie. Za nadzór nad tym projektem 200 tysięcy złotych otrzymał były rektor tej uczelni, dziś wicekomendant główny policji, Arkadiusz Letkiewicz.
Jak argumentują dziś urzędnicy, system został przygotowany i działa. Jego wykorzystanie zależy jednak od użytkownika końcowego. E-posterunek ma być dalej w fazie testów, jego wdrożenie jest planowane na rok 2013.
źródło: „Rzeczpospolita”
mat