Zmiany w szkole wprowadzane przez lewicowe skrzydło ekipy Donalda Tuska, polegające m.in. na zmianie liczby godzin religii sprawią, że co najmniej połowa katechetów straci pracę. MEN nie ma bowiem dla nich innych propozycji.
W sprawie alarmuje Stowarzyszenie Katechetów Świeckich, które wskazuje, że nauczyciele religii wciąż nie otrzymali z resortu edukacji żadnej propozycji przebranżowienia. Tymczasem pozostawienie w szkole tylko jednej lekcji religii tygodniowo może oznaczać brak pracy dla połowy katechetów.
To ostrożne szacunki, bowiem Stowarzyszenie uważa, że jeżeli MEN wprowadzi zmiany w zapowiadanym kształcie, to liczba ta będzie kształtowała się na poziomie 70 proc. Dlaczego? Otóż pomysł MEN polega nie tylko na ścięciu liczby godzin religii, ale też ustawianiu tego przedmiotu w planie przed lub po obowiązkowych lekcjach.
Wesprzyj nas już teraz!
Brak propozycji oraz marginalizowanie nauczania religii sprawi, że zaniepokojeni o swoją przyszłość katecheci będą odchodzić ze szkół szukając pewniejszego zatrudnienia.
Dlatego w ocenie SKŚ, tego rodzaju ruchy, to zapowiedź likwidacji lekcji religii w szkole, która w efekcie odbierze uczniom realną szansę na pogłębianie wiedzy i kształtowanie wartości moralnych oraz etycznych.
Źródło: radiomaryja.pl
MA
Bp Osial: zmiany w nauczaniu religii uderzają w prawa wychowawcze katolickich rodziców