Władze w Kairze i egipscy chrześcijanie są oburzeni, że USA domagają się posiadania całkowitej kontroli nad odnawianymi w Egipcie świątyń chrześcijańskich. Do amerykańskiego Kongresu trafił już projekt ustawy, na mocy której sekretarz stanu będzie miał nieograniczone prawo do kontroli procesu odbudowy chrześcijańskich świątyń.
Dotyczy to przede wszystkim koptyjskich kościołów zniszczonych lub poważnie uszkodzonych przez dżihadystów po 2013 roku. Media podają liczbę 84 takich świątyń. Egipcjanie chcą korzystać jedynie z rodzimych środków i miejscowej siły roboczej. Zdaniem przedstawicieli Kościoła koptyjskiego, Egipt stać na odnowienie nie tylko świątyń, ale także wszystkich zniszczonych budowli należących do tamtejszych wspólnot chrześcijańskich.
Wesprzyj nas już teraz!
W oświadczeniu Kościoła koptyjskiego czytamy m.in. „Prezydent As-Sissi obiecał, że damy radę. Wierzymy mu, że dotrzyma słowa. Przykładem niech będzie odnawiany kościół Al-Butrosija, który uległ zniszczeniu po ataku terrorystycznym z 11 grudnia 2016 r. W jego odbudowie uczestniczą inżynierowie z Egipskich Sił Zbrojnych.
Niezadowolenie z amerykańskich planów wyrazili także egipscy katolicy i protestanci. – Gdzie byli Amerykanie 14 i 15 sierpnia 2013 r., kiedy to Bractwo Muzułmańskie paliło i niszczyło nasze świątynie? Dzisiejsze zachowanie Waszyngtonu jest dla nas kompletnie niezrozumiałe i nieuzasadnione – w takim tonie do obecnej sytuacji odnosi się katolicki ksiądz, Rafiq Greish.
Z kolei koptyjski intelektualista, będący autorytetem dla kairskich chrześcijan, Kamal Zaher uważa, że USA przede wszystkim powinny zaprzestać finansowania ugrupowań terrorystycznych działających w Egipcie, zamiast „romansować” z ich liderami!
Źródło: „AsiaNews”
ChS