Kilkanaście rodzin chrześcijańskich uciekło z półwyspu Synaj w obawie przed agresją islamistów. Od dłuższego czasu byli zastraszani.
Zaczęło się od ulotek z pogróżkami. Islamiści grozili wspólnotom koptyjskim zamieszkującym półwysep Synaj. Wzbudziło to poważny niepokój wśród chrześcijan.
Wesprzyj nas już teraz!
W kilka dni później doszło jednak do znaczącego wydarzenia. Jeden ze sklepików prowadzony przez rodzinę chrześcijańską został ostrzelany z karabinu maszynowego.
Zagrożeni chrześcijanie postanowili opuścić wioskę w obawie przed islamskimi prześladowaniami. Egipskie władze nie podjęły żadnych działań mimo, że były informowane przez koptyjskich duchownych o groźbach ze strony muzułmanów.
Źródło: gulfnews.com
ged