Już w niedzielę wieczorem odbył się pogrzeb ofiar zamachu, do którego doszło tego samego dnia w Tancie. Ciała 29 męczenników zostały pochowane w krypcie kościoła. „Zostali powołani do nieba w dniu świątecznym, aby liście palmowe i gałązki oliwne zanieśli przed samego Chrystusa” – napisał patriarcha Tawadros w przesłaniu na pogrzeb.
Hierarcha przypomniał, że poprzez post męczennicy ci przygotowali się do udziału w świętych obrzędach. „Tymczasem, kiedy się modlili i z całego serca uwielbiali Boga, poprzez cierpienie przeszli w chwili męczeństwa do chwalebnej radości zmartwychwstania” – napisał koptyjski patriarcha.
Wesprzyj nas już teraz!
Od bomb zdetonowanych przez zamachowców zginęło w Niedzielę Palmową 47 osób, a 114 odniosło obrażenia. W miejscowości Tanta zamachowiec-samobójca wtargnął do kościoła św. Jerzego. Doszedł do prezbiterium i tam, powstrzymywany przez diakonów, wysadził się w powietrze. Drugi zamach miał miejsce przy wejściu do kościoła św. Marka w Aleksandrii, gdzie liturgię sprawował patriarcha Tawadros, zwierzchnik głównego wyznania chrześcijańskiego w Egipcie, jakim jest Koptyjski Kościół Prawosławny. Terroryście nie udało się dostać do świątyni. Powstrzymali go policjanci.
„Spodziewamy się kolejnych zamachów. Jesteśmy gotowi na męczeństwo” – tak wczorajsze zamachy w Egipcie skomentował biskup katolickiego Kościoła koptyjskiego Kyrillos William. Jak zaznaczył, w chrześcijanach wydarzenia takie jak wczorajszy zamach utwierdzają jedynie gotowość na przyjęcie męczeństwa. Na wieść o zamachach wierni wrócili do świątyń i zapewnili, że nie mają zamiaru rezygnować z udziału w uroczystościach Wielkiego Tygodnia. – Po prostu zgodziliśmy się na to, że my Koptowie jesteśmy Kościołem męczenników – powiedział biskup Kyrillos William.
– Spodziewaliśmy się czegoś takiego. Bo zawsze nam obiecywali, że grudniowy zamach w Kairze to dopiero początek i że chrześcijan czekają jeszcze gorsze rzeczy w najbliższej przyszłości. Słowa dotrzymali, wybrali dzień świąteczny, Niedzielę Palmową, kiedy nasze świątynie są przepełnione. I wybrali też kościół o symbolicznej wymowie, bo sam patriarcha Tawadros sprawuje liturgię w tym miejscu. W ten sposób chcą przekonać wszystkich, że w Egipcie nie jest bezpiecznie, że państwo nie zapewnia chrześcijanom bezpieczeństwa. Tymczasem w Aleksandrii zginęli przecież funkcjonariusze policji, którzy nie chcieli wpuścić zamachowca do kościoła – stwierdził biskup William.
Źródło: KAI/RV
RoM