W nocy z czwartku na piątek eko-terroryści z grupy „Reifen platt for future” („Przebite opony dla przyszłości”) zniszczyli w Berlinie niemal 50 samochodów.
„Wandale mają zakradać się późną porą pod domostwa, a następnie przy pomocy noży, nożyczek i ostrych narzędzi spuszczać powietrze z kół. Jedynym ostrzeżeniem dla kierowcy ma być losowo pozostawiona kartka informująca, że właśnie padł ofiarą aktu wandalizmu”, informuje serwis Interia.pl.
Interia przypomina, że tego typu „akcje w obronie klimatu” trwają w Niemczech od wielu miesięcy. Na przykład w czerwcu 2023 roku eko-terroryści zniszczyli 35 samochodów zaparkowanych w rejonie Heinrich Boell Strasse w dzielnicy Pankow. W 2022 roku w podobnej akcji uszkodzili oni opony w 25 samochodach w Berlinie.
Wesprzyj nas już teraz!
W ostatnim czasie najczęstszymi „ofiarami” eko-wandali są SUV-y. Według wszelkiej maści „aktywistów klimatycznych” – ich zakup jest wynikiem wyłącznie „chorych fanaberii właścicieli”.
Eko-terroryści głoszą, że SUV-y są „za duże, za ciężkie i absurdalnie wręcz paliwożerne”, a co za tym idzie – stanowią jedną wielką katastrofę dla klimatu.
Źródło: Interia.pl
TG
ELEKTROPUŁAPKA. Bez samochodu masz być szczęśliwy [CAŁY FILM]