Lasy Państwowe chcą wyłączenia 10 procent powierzchni lasów z pozyskania drewna i mają plan zwiększenia tego wskaźnika do poziomu 20 procent – alarmuje radiomaryja.pl.
Przewodniczący leśnej „Solidarności” Zbigniew Kuszlewicz, jest zaskoczony pomysłem MKiŚ, które na początku mówiło o wyłączeniu zaledwie 1,3 procenta obszaru LP.
– Pierwsze wprowadzenie ograniczeń w pozyskaniu drewna, a generalnie mówiąc działalności gospodarczej w lasach, (…) zostały wyłączone decyzją minister klimatu i środowiska, to było 1,3 procenta Lasów Państwowych. Jeżeli 10 proc. ma już być wyłączonych, to jest to szokująca sprawa, bo po co w poniedziałek i wtorek mają być obrady o lasach.
Wesprzyj nas już teraz!
– Po co to jest organizowane, skoro decyzje są podejmowane wcześniej – mówił Kuszlewicz, wskazując brak dialogu ministerstwa ze stroną społeczną.
Chodzi o wyłącznie spod wycinki terenów z bogatymi walorami środowiskowymi oraz o lasy, w których pozyskanie drewna będzie „zależne od walorów przyrodniczych i oczekiwań społecznych”. Natomiast pomysł wyłączenia 20 proc. obszarów spod wycinki ma obejmwać lasy bez względu na formę własności czy podmiot zarządzający.
Źródło: radiomaryja.pl
PR
Jak globaliści chcą zniewolić ludzkość. Dyskusja wokół raportu o zrównoważonym rozwoju