13 lipca 2022

Ekosocjalizm w Holandii – chaos celowo wywołany? [OPINIA]

(Fot. Pixabay)

Wydawać się mogło, że czasy gospodarki centralnie planowanej, wraz z upadkiem socjalizmu, bezpowrotnie minęły. Niemniej od dłuższego czasu w krajach tzw. demokracji liberalnej oraz na forum instytucji Unii Europejskiej wszelkiego rodzaju limity, opłaty emisyjne i inne środki o charakterze ograniczającym swobodny przepływ oraz produkcję towarów odzyskują dawną popularność. Niestety duża część społeczeństwa, zmanipulowana przez mass media oraz lewicowych ideologów, zdaje się popierać ekologiczny totalizm. Bieżące wydarzenia w Holandii mogą dać odpowiedź na społeczny odbiór sporu na linii rolnicy – rząd.

Gospodarka centralnie planowana

Holenderski rząd ogłosił ogólnokrajowy plan redukcji emisji tlenku azotu i amoniaku. Docelowo w 2030 roku emisja ma zostać ograniczona o 50 proc., a w niektórych rejonach kraju nawet o 70 proc. Wedle szacunków, będzie skutkować to zmniejszeniem się sektora produkcji rolniczej o 1/3. Rządząca koalicja ostrzega, że transformacja jest nieunikniona, rolnicy będą musieli się dostosować i liczyć się z perspektywą zamknięcia swoich gospodarstw. 

Wesprzyj nas już teraz!

Odpowiedź rolników była dla władz zaskakująca. W zeszłym tygodniu rozpoczęto masowe protesty w całym kraju. Czterdzieści tysięcy rolników zablokowało autostrady, drogi lokalne oraz centra dystrybucyjne niektórych sieci handlowych. W wyniku akcji, w wielu sklepach w kraju zaczęło brakować podstawowych produktów spożywczych, takich jak owoce, warzywa, pieczywo czy nabiał. Zainterweniowała policja. W pobliżu Heerenveen w północnej Holandii oddano nawet strzały w kierunku blokujących drogę rolników. Ostrzelano kilka pojazdów. Nikt nie został ranny, lecz sam fakt używania broni palnej przez policję wobec protestujących w krajach zachodnich stał się niemalże codziennością. W chwili obecnej nic nie zapowiada wygaśnięcia protestów, rolnicy zapowiadają nawet blokady lotnisk w całym kraju.

Socjalistyczny eksperyment

Rolnictwo jest kluczowym sektorem holenderskiej gospodarki, sama wartość eksportu wynosi 105 miliardów euro. Sztuczne wprowadzenie limitów emisyjnych, ograniczenie możliwości produkcyjnych sektora odpowiedzialnego za produkcję żywności w czasie gospodarczego kryzysu postpandemicznego, wojny na Ukrainie, wysokiej inflacji oraz możliwych niedoborów żywności, jest decyzją wysoce nieodpowiedzialną, zarówno pod względem społeczno-politycznym, jak i gospodarczym.

Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa, poseł Kukiz 15 Jarosław Sachajko uważa, że w działaniach rządu Królestwa Niderlandów jest ukryte drugie dno. Holandia cierpi na niedosyt terenów inwestycyjnych, a tak radykalny plan zmniejszenia emisji tlenku azotu i amoniaku jest tylko pretekstem do wywłaszczeń lub przekształceń terenów rolniczych w przemysłowe, co w praktyce będzie oznaczać większe skażenie i zanieczyszczenie powietrza.

Holenderski eksperyment może stać się, po pandemicznych restrykcjach, kolejną weryfikacją, na jak dużo może pozwolić sobie rząd i jak społeczeństwo lub poszczególne grupy społeczne zareagują na stopniowe ograniczanie wolności gospodarczej i osobistej. Co więcej, zilustrowana sytuacja ukazuje, jak koncepcje niektórych polityków lewicy wyglądają w praktyce. Gdy świat staje w obliczu głodu, coraz liczniejszych wojen i masowych migracji, ideolodzy chcą opodatkowywać mięso lub ograniczać sztucznie jego produkcję.

Teoria a praktyka

Rząd holenderski uzasadnia radykalne obniżenie dozwolonych norm emisji tlenku azotu i amoniaku troską o środowisko naturalne i przyszłość obywateli Królestwa Niderlandów. Niemniej, sprawnego polityka od ideologa odróżnia to, że potrafi dostosować swoje decyzje polityczne do sytuacji gospodarczej, międzynarodowej czy społecznej. W sytuacji wyniszczającej wojny w Europie, stagnacji gospodarczej, wyprowadzenie kolejnego ciosu w produkcję rolną zakrawa o celowe zawyżanie cen żywności w Europie oraz wywołanie całkowicie zbędnego chaosu „na tyłach”. Należy zastanowić się, kto tak naprawdę na takiej „reformie” zyska.  Kilka lat temu rozpoczęto wprowadzanie opłat emisyjnych i limitów na produkcję energii elektrycznej. Efekty w postaci historycznych podwyżek widzimy dziś. Czyżby teraz przyszedł czas na żywność?

Paweł Tempczyk – analityk Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris

Źródła:

https://www.politico.eu/article/police-fire-dutch-farmer-protest-nitrogen-emission-cut/

https://abcnews.go.com/International/wireStory/dutch-government-angers-farmers-tough-emission-goals-85310540

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Holandia-Przez-protesty-rolnikow-w-czesci-supermarketow-zaczyna-brakowac-nabialu-i-warzyw-8370251.html

https://dorzeczy.pl/opinie/321328/sachajko-o-rzadzie-holandii-powinien-sie-wycofac.html

https://polskieradio24.pl/5/1223/artykul/2995501,gigantyczne-protesty-rolnikow-w-holandii-unijne-elity-chca-zlikwidowac-branze

https://biznes.wprost.pl/gospodarka/rolnictwo/10772596/policja-strzela-do-protestujacych-rolnikow-holenderski-protest-wymknal-sie-spod-kontroli.html

https://twitter.com/timdouwsma/status/1544430160983822337?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1544430160983822337%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fbiznes.wprost.pl%2Fgospodarka%2Frolnictwo%2F10772596%2Fpolicja-strzela-do-protestujacych-rolnikow-holenderski-protest-wymknal-sie-spod-kontroli.html

https://tvn24.pl/swiat/holandia-protesty-rolnikow-zatrzymania-pod-centrum-dystrybucyjnym-w-bleiswijk-5779155

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 555 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram