5 kwietnia 2024

Od ponad 30 lat Polska jest w gronie niewielu państw świata, które otaczają dzieci nienarodzone relatywnie dużą ochroną. W 2020 roku wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego tę ochronę jeszcze wzmocniono. W naszym kraju nie można zabijać dzieci podejrzanych o chorobę, jak wymagają tego zasady nazistowskiej eugeniki. Większość sejmowa jest jednak z tego stanu rzeczy głęboko niezadowolona. Część posłów chce ochronę życia niemal całkowicie zlikwidować, inni – znacząco ją ograniczyć. Do Sejmu trafiły w sumie już cztery projekty ustaw, które mają pozwolić na mordowanie dzieci nienarodzonych. Musimy to zatrzymać.

Jak? Konkretnie: dzwoniąc do naszych posłów i wzywając ich, by odrzucali projekty godzące w życie. Stowarzyszenie ks. Piotra Skargi i grupa innych organizacji przygotowały już numery telefonów. Wystarczy je wybrać – są dostępne na stronie obronanienarodzonych.pl.

POWSTRZYMAJ RZEŹ – ZADZWOŃ DO POSŁA

Wesprzyj nas już teraz!

Nowoczesny kult Molocha

Rozwiązania, jakie proponują posłowie, są różne, ale wszystkie sprowadzają się do tego samego: do ukonstytuowania w Polsce prenatalnego ludobójstwa. Wielu ludzi Kościoła nie bez przyczyny porównuje proponowane przepisy z bezbożnym kultem Molocha, któremu ludy Kanaanu składały krwawe ofiary z dzieci. Na kartach Pisma Świętego ta straszna zbrodnia jest przez Boga surowo potępiana. W Księdze Kapłańskiej i Księdze Jeremiasza składanie ofiar Molochowi zostało napiętnowane jako czyn odrażający, który bezcześci Boga.

Aborcja, choć pozornie inna, jest w istocie bardzo zbliżona do tego krwawego kultu. Molochowi składano ofiary w celach kultowych, ale ostatecznie – chodziło o osiągnięcie wymiernych korzyści ze względu na współpracę z demonem. Właściwą intencją było zatem uzyskanie czy zwiększenie dobrobytu. Dzisiaj jest w gruncie rzeczy tak samo: zamordowanie dziecka ma skutkować zwiększoną wygodą życia. Choć środowiska lewicowe twierdzą, że aborcja ma ratować życie kobiet, to tylko narracja obliczona na pozyskanie sympatii nieprzekonanej większości. We wszystkich krajach, w których mordowanie dzieci jest legalne, lwia część dzieciobójstw dokonuje się z prozaicznych przyczyn: dla kontynuowania lub rozwoju kariery zawodowej, wygody etc. Dzieci umierają, żeby ludzie mogli żyć dostatniej – to właśnie nowoczesny krwawy kult Molocha.

Tradycja chrześcijańska i ekskomunika

Nauczanie Kościoła katolickiego jednoznacznie piętnuje aborcję jako niegodziwość, bez względu na przyczyny. Tradycja wiary chrześcijańskiej zawsze odrzucała zabijanie dzieci: już pierwsi wyznawcy Chrystusa tym właśnie odróżniali się od pogan, że nie uśmiercali swojego potomstwa (zob. „List do Diogneta” z II wieku). Kościół występował w obronie godności życia ludzkiego, kiedy zaczęły ją naruszać reżimy totalitarne XX wieku, nazizm i komunizm. Po II Soborze Watykańskim przeciwko dzieciobójstwo prenatalnemu wielokrotnie protestowali papieże, a zwłaszcza św. Jan Paweł II, autor wielkiej encykliki o wartości i nienaruszalności niewinnego życia, Evangelium vitae. Jeszcze w ubiegłym roku polski Sejm – również głosami dzisiejszej większości rządowej! – stanął w obronie dobrego imienia papieża Polaka… Aborcję morderstwem wielokrotnie nazywał też obecny następca św. Piotra, papież Franciszek, przyrównując odebranie życia dziecku poczętemu do wynajęcia płatnego zabójcy. Biskupi w Stanach Zjednoczonych, gdzie swoboda uśmiercania niewinnych jest szczególnie duża, mówią wręcz o ekskomunice polityków popierających tę zbrodnię. Prezydenta USA Joe’a Bidena za proaborcyjną politykę krytykują nawet ci hierarchowie, którzy kojarzeni są z liberalnym skrzydłem katolicyzmu, jak kard. Wilton Gregory z Waszyngtonu. Cała chrześcijańska Tradycja jasno, wprost i bez wyjątku odrzuca legalność aborcji. Kto popiera możliwość dzieciobójstwa, ten po prostu wyłącza się z Kościoła – ze wszystkimi tego konsekwencjami…

Program: dzieciobójstwo

Projekty złożone w Sejmie przez Lewicę oraz Koalicję Obywatelską, z pewnymi różnicami, dążą do wprowadzenia pełnej legalności dzieciobójstwa aż do 12. tygodnia ciąży. Dodatkowo Koalicja chce zmuszać placówki lecznicze do zabijania, jeżeli tylko chcą pozostać częścią systemu Narodowego Funduszu Zdrowia. Oznacza to, że – w przypadku sukcesu któregoś z tych projektów – wszyscy będziemy partycypować w prenatalnym ludobójstwie, bo dzieci będą umierać za pieniądze z naszych podatków. Trzecia Droga ma póki co bardziej ograniczony cel, bo chce przywrócić możliwość zabijania dzieci podejrzanych o chorobę, czyli wrócić do zasad eugeniki. Docelowo partia postuluje też referendum, które mogłoby skutkować ogólnonarodową zgodą na poszerzenie możliwości zabijania dzieci. Na podstawie deklaracji politycznych składanych przez polityków różnych ugrupowań można podejrzewać, że największe szanse na polityczny sukces ma projekt Trzeciej Drogi; również część posłów Prawa i Sprawiedliwości – jak były premier Mateusz Morawiecki – jest skłonna przywrócić możliwość aborcji eugenicznej.

Bezprawie na trzech płaszczyznach

Propozycje złożone w Sejmie są całkowicie bezprawne – i to na kilku poziomach. Po pierwsze, są sprzeczne z prawem naturalnym, bo każdy niewinny człowiek ma prawo do życia – bez względu na to, czy się urodził, czy nie; czy jest zdrowy, czy nie. Po drugie, są sprzeczne z prawem objawionym, bo Bóg wyraźnie zabronił mordowania niewinnych. Po trzecie, są sprzeczne z prawem krajowym – wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, podobnie jak wcześniejsze wyroki tego Trybunału, jest wiążącą wykładnią konstytucji. Nawet jeżeli parlamentarzyści w ogóle nie wiedzą, czym jest prawo naturalne i gardzą prawem objawionym – jako polscy politycy są zobowiązani do przestrzegania polskiego systemu prawnego. Proponując legalność zabijania dzieci ten system lekceważą, w nadziei na to, że nikt nie zgłosi nowych regulacji do Trybunału Konstytucyjnego, a nawet jeżeli – to w obecnym klimacie politycznym Trybunał sprawą się nie zajmie albo wyda zmanipulowany wyrok.

Mamy zatem do czynienia z działaniem całkowicie nielegalnym, opartym wyłącznie o przemoc – względem natury, Boga i konstytucji.

POWSTRZYMAJ RZEŹ – ZADZWOŃ DO POSŁA

Moralne dno

Jeżeli plany parlamentarzystów zostaną zrealizowane, polska wspólnota polityczna zaciągnie ogromną winę. Tak naprawdę już teraz jesteśmy zanurzeni w ludobójczym bezprawiu. Od grudnia 2023 roku z budżetu państwowego finansowany jest zw. zabieg in vitro polegający na tymczasowym mrożeniu, a ostatecznym niszczeniu ludzkich zarodków (istot ludzkich obdarzonych przez Boga nieśmiertelną duszą). Za ustawą tego rodzaju głosowali nie tylko posłowie Lewicy, Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi, ale także część – wprawdzie mniejsza – Prawa i Sprawiedliwości. Od kilku lat legalne jest też w Polsce sprzedawanie pigułki wczesnoporonnej, która uniemożliwia zagnieżdżenie zarodka, powodując w efekcie jego obumarcie. Parlamentarzyści zdecydowali niedawno o umożliwieniu wydawania tego środka bez recepty, co zablokował prezydent Andrzej Duda, wskazując jednak tylko na problem wieku osób mogących nabyć ten środek, bez formułowania zastrzeżeń co do samej legalności tej morderczej substancji. Legalizacja aborcji – czy to eugenicznej, jak chce tego Trzecia Droga i część PiS, czy to na życzenie, jak chce tego Lewica i Koalicja – będzie więc w pewnym sensie tylko pogłębieniem bezprawia funkcjonującego w naszym kraju. Pogłębieniem jednak znaczącym – z dwóch przyczyn.

Po pierwsze, legalność aborcji będzie powodować śmierć dziesiątek tysięcy dzieci poczętych rocznie. Po drugie, zniszczy ludzkie sumienia o wiele bardziej, niż in vitro czy pigułka po. W przypadku procedury sztucznego zapłodnienia oraz środków postkoitalnych panuje duża nieświadomość – ludzie często nawet nie wiedzą, że mordują dzieci! Zbrodnia pozostaje zbrodnią, ale w wielu przypadkach jest popełniana bez właściwej wiedzy. W przypadku aborcji nie ma o tym mowy: każdy człowiek rozumie, że chodzi tutaj o uśmiercenie dziecka. Upowszechnienie zbrodni aborcyjnej będzie mieć zatem katastrofalne skutki moralne, bo wciągnie sumienia setek tysięcy Polaków w zbrodniczy system: kobiet i mężczyzn, rodziców i lekarzy. Skutki takiego zepsucia moralnego będą straszliwe, wystawiając Polskę i Polaków na możliwość dalszego zepsucia oraz ściągając na naszą wspólnotę jeszcze większy gniew Boży.

Możemy działać

Nie wszystko jest jednak jeszcze stracone. Polacy, którzy – z różnych przyczyn – nie chcą godzić się na to bezprawie mogą podjąć próbę nacisku na posłów. Z jednej strony jest to obowiązkiem sumienia każdego, kto chce zachować wierność wobec prawa naturalnego i woli Boga. Z drugiej strony, są realne widoki na sukces tych starań. Jakkolwiek większość parlamentarna deklaruje wolę przyjęcia jakichś rozwiązań proaborcyjnych, ze względu na duże rozbieżności i spory wśród polityków istnieje szansa na niemożność osiągnięcia przez nich jakiegoś skutecznego porozumienia. Bardzo wiele zależy od indywidualnych decyzji posłów.

Dlatego konieczna jest wielka mobilizacja. Do każdego z posłów można po prostu… zadzwonić; po to, by przekazać mu swój sprzeciw wobec legalnego mordowania dzieci. Koalicja organizacji w obronie porządku naturalnego przygotowała dla Państwa numery do wszystkich posłów z całego kraju. Inicjatywę przygotowały: Stowarzyszenie ks. Piotra Skargi, Centrum Życia i Rodziny, Instytut Ordo Iuris, Fundacja Pro-Prawo do Życia, Fundacja Małych Stópek.

Na stronie obronanienarodzonch.pl można wybrać swoje własne województwo, a następnie znaleźć danego posła – wraz z adresem jego biura poselskiego, numerem telefonu oraz adresem e-mail. Co powiedzieć posłowi? Na wyżej wspomnianej stronie przygotowano gotowy szablon: konkretny apel o ochronę życia dzieci poczętych, zestaw argumentów jednoznacznie przemawiających za odrzucaniem projektów godzących w życie ludzkie.

Wystarczy zadzwonić – i powiedzieć kilka zdań. To może zadecydować o życiu setek tysięcy Polaków – i o losie całego naszego narodu. Gorąco Państwa do tego zachęcam. Jeżeli możemy działać – uczyńmy to. Bóg każdego z nas zapyta, co zrobiliśmy, by ratować naturalny porządek i chronić życie niewinnych. Obyśmy mieli Mu co odpowiedzieć.

Paweł Chmielewski

POWSTRZYMAJ RZEŹ – ZADZWOŃ DO POSŁA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij