17 sierpnia 2021

Eksperci ONZ piszą raporty na zamówienie. Szokujący raport francuskiej organizacji

(Sala obrad ONZ, Genewa, fot. Yann Forget)

Eksperci wchodzący w skład Organizacji Narodów Zjednoczonych piszą raporty na zamówienie fundacji, które bezpośrednio ich finansują. Następnie są one promowane jako niezależne rekomendacje ONZ – wynika z raportu Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości (ECLJ) przybliżonego przez „Nasz Dziennik”.

Nowy raport Europejskiego Centrum Prawa i Sprawiedliwości (ECLJ) dowodzi naruszenia niezależności wielu ekspertów Rady Praw Człowieka ONZ – pisze „Nasz Dziennik”. Prace nad dokumentem trwały od września 2020 r. i zawierały dogłębną analizę dokumentów finansowych od ekspertów z ONZ, z Fundacji Forda i Fundacji Społeczeństwa Otwartego (Open Society). Oprócz tego, francuskiej organizacji udało się przeprowadzić wywiady z 28 osobami związanymi obecnie i w przeszłości z Radą Praw Człowieka ONZ. Wyniki raportu są powalające.

Okazuje się, że prywatne fundacje angażują finansowo ekspertów ONZ, a ci piszą raporty zgodne z ich programami. Tworzone w ten sposób dokumenty są następnie promowane jako niezależne opinie eksperckie i wykorzystywane przez rządy oraz sądy międzynarodowe do poparcia lub uzasadniania swoich decyzji.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak wskazuje prezes ECLJ, dr Grégor Puppinck do najhojniejszych fundatorów Rady Praw Człowieka ONZ należy Fundacja Forda oraz Fundacja Społeczeństwa Otwartego (Opec Society Foundations), George’a Sorosa.

Jeden z przykładów zawartych w raporcie dotyczy Juana Méndeza, specjalnego sprawozdawcy ds. tortur w latach 2010-2016, który był jednocześnie członkiem Rady Dyrektorów w Fundacji Społeczeństwa Otwartego. Od Fundacji Forda przyjął on 90 tys. USD w ramach dotacji na opublikowanie raportu na temat płci i tortur. Dokument został oficjalnie opublikowany przez ONZ 5 stycznia 2016 r. W ramach raportu o torturach pojawiła się promocja aborcji w duchu narracji prowadzonej przez organizacje, które go sfinansowały.

Śledztwo ECLJ wykazało zróżnicowaną sytuację międzynarodowych ekspertów. „Niektórzy nie są finansowani; inni sprzeciwiają się propozycjom i/lub rezygnują ze stanowiska (…) Inni nadal wydają się akceptować prywatne finansowanie, nie rozumiejąc, dlaczego jest to problematyczne, i wreszcie inni chętnie przyjmują setki tysięcy dolarów na promowanie celów, które podzielają z tymi fundacjami, nawet jeśli te ideologiczne bitwy mogą wykraczać poza zakres ich mandatów” – tłumaczy Puppinck w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.

Dyrektor ECLJ nie ma wątpliwości, że prawa człowieka są pod wpływem lobbingu różnych fundacji. „Możemy zaobserwować to wszystko, nie ignorować tego faktu i apelować o oczyszczenie tego systemu, promować rozwiązania, które zapobiegną temu „łowieniu” ekspertów ONZ. Powinniśmy zabiegać, by światowe instytucje były niezależne i transparentne – przekonuje.

Europejskie Centrum Prawa i Sprawiedliwości już wcześniej informowało o konflikcie interesów między niektórymi organizacjami pozarządowymi a sędziami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC). Dokładność raportu obnażającego skalę korupcji tego organu została uznana nawet przez ambasadorów Rady Europy, przypomina Puppinck. M.in. dzięki interwencji ECLJ, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy odrzuciło kandydaturę do ETPC Maïté De Rue, prawniczki proponowanej przez Open Society.

Źródło: opoka.news / „Nasz Dziennik”
PR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram