7 października 2016

Ekspert nie ma wątpliwości: jeśli ten bank upadnie wywoła to większy kryzys niż w 2008 roku

(fot.Fot. Andrzej Bogacz/FORUM)

Deutsche Bank jest w stanie kryzysu i jego upadek może sygnalizować początek zupełnie nowych problemów gospodarczych dla Niemiec, UE, a nawet całego globalnego systemu finansowego – twierdzi  ekspert Michael Schroeder.


Schröder na co dzień pracujący w Centrum Europejskich Badań Gospodarczych (ZEW) i jednocześnie pełniący funkcję starszego konsultanta naukowego w Centrum Badań Finansowych na Uniwersytecie Fudan w Szanghaju zasugerował, że brak uregulowania trudnej sytuacji największego banku w Niemczech „spowoduje turbulencje globalne.” Rynki prawdopodobnie wpadną w panikę i to będzie miało destrukcyjny wpływ na ceny akcji. Ekonomista wskazuje, że sytuacja jest niezwykle skomplikowana i nawet pomoc państwa nie jest wskazana, bo też może doprowadzić największy bank w Europie do ruiny. 

Wesprzyj nas już teraz!

 

Minister gospodarki w rządzie Angeli Merkel, Sigmar Gabriel zasugerował, że obecne kłopoty Deutsche Banku wynikają ze złego zarządzania. Ekspert potwierdza, że na pewno w jakimś stopniu zawiniła polityka stóp procentowych, zaostrzenie regulacji bankowych, rosnące koszty dla banków inwestycyjnych i ograniczenie możliwości biznesowych. Same zaś spekulacje, o które oskarża się DB wpływają na cenę akcji, ale niekoniecznie na rzeczywistą wartość firmy.

Deutsche Bank został ostatnio ukarany przez Departament Sprawiedliwości USA grzywną w wysokości 14 mld dol. za sprzedaż toksycznych instrumentów finansowych, które wywołały krach w 2008 r. – Jeżeli Deutsche Bank będzie musiał faktycznie zapłacić pełną karę, to będzie problem, ponieważ odnotuje bardzo duże straty – sugeruje ekspert.

 

Międzynarodowy Fundusz Walutowy określił DB najniebezpieczniejszym bankiem na świecie. Ze względu na jego silne umocowanie w globalnym systemie finansowym, ewentualne problemy finansowe będą miały reperkusje globalne.

Schröder mówi, że mechanizm stabilności UE nigdy nie został jeszcze przetestowany. Jeżeli faktycznie okaże się, że bank jest w wielkich tarapatach, to jego właściciele, czyli akcjonariusze oraz wierzyciele będą podejmować pewne działania, które mogą zaowocować spadkiem cen akcji. W rezultacie zostaną utracone depozyty.

 

Nawet interwencja państwa, które musiałoby w znacznym stopniu dokapitalizować bank, będzie miała „dramatyczne konsekwencje” i może wywołać kryzys globalny. Schröder sugeruje, że jeśli bank chce się utrzymać, musi radykalnie zamienić swój model biznesowy, oparty na ryzykownych transakcjach.

 

O kłopotach Deutsche Bank szeroko rozpisuje się niemiecka prasa, zwracając uwagę, że jego ewentualne bankructwo miałoby znacznie większe konsekwencje niż upadek Lehman Brothers.

 

Dziennik „Tagesspiegel” przypomina, że DB ma w samych Niemczech 8 mln klientów, a na całym świecie – 20 mln. Z usług tej instytucji korzystają zarówno drobni ciułacze, jak i wielkie firmy, inwestorzy itp. „Jeśli stracą oni zaufanie i wycofają pieniądze, będzie to śmiertelny cios dla banku z nieprzewidywalnymi konsekwencjami dla gospodarki i obywateli” – czytamy.

 

„Die Welt” z koli oskarża cały świat o „spiskowanie” przeciwko Deutsche Bank, podczas gdy sytuacja finansowa tej instytucji tak naprawdę nieznacznie tylko się zmieniła. Gazeta uważa, że „bank znalazł się w krytycznej sytuacji” z powodu „plotek,” które podrywają do niego zaufanie klientów i inwestorów. Dlatego akcje tak szybko tracą na wartości.

 

Dziennik „Hamburger Abendblatt” przestrzega: „Kiedyś bank ten reklamował się hasłem: ‘Zaufanie jest początkiem wszystkiego‘, dzisiaj istnieje obawa, że utrata zaufania może być początkiem jego końca. Deutsche Bank stał się zabawką hazardzistów. Spekulanci tacy jak George Soros stawiają na dalszy spadek kursu. Stawiają dokładnie na ową utratę zaufania i igrają z ogniem”.

 

Gazeta „Muenchner Merkur” nie zostawia suchej nitki na DB, sugerując, że obecne kłopoty banku są wynikiem działań aroganckich i wysoko wynagradzanych menedżerów, którzy zachowywali się niczym kryminaliści, wykorzystując całe społeczeństwa.  „Niegdyś drugi co do wielkości bank świata sam stał się zabawką dla innych potęg: spekulantów z funduszy hedgingowych, amerykańskich instytucji, szefa EBC Draghiego. Zbliża się dzień, kiedy przymusowa rekapitalizacja chwiejnego banku przez rząd będzie nieuchronna (…) Bo w porównaniu z bankructwem Deutsche Bank upadek Lehman Brothers to tylko lekki wiaterek” – czytamy.

 

 

 

 

Źródło: eurativ.com., dw.com., AS.

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram