– Unia Europejska wie, że ma problem, bo traci dystans do USA i Chin. (…) Stany Zjednoczone mają ogromne złoża gazu i ropy, a od kilkunastu lat również technologię łupkową, co pozwala im produkować bardzo tanią energię. Między innymi to właśnie spowodowało w UE konieczność zrewidowania założeń Zielonego Ładu. Dziś przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen jasno deklaruje, że będziemy importować więcej gazu z USA – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Krzysztof Bocian, starszy analityk WiseEuropa.
Ekspert wyjaśnia, że polityka klimatyczna forsowana przez Brukselę była wymuszona m.in. brakiem zasobów energetycznych i próbą strukturalnego zniwelowania tych ograniczeń w długim terminie. – Zamiast pozostawać uzależnieni od surowców z Rosji, mieliśmy przejść na własną produkcję energii odnawialnej – wskazuje.
Zdaniem rozmówcy „DGP” energia, energetyka, surowce etc. to tylko jeden z wielu elementów szerszego obrazu, który uwidacznia problemy UE w wyścigu gospodarczym z Chinami i USA.
Wesprzyj nas już teraz!
– Europa wciąż ma świetne ośrodki badawcze i edukacyjne, ale rynek technologiczny jest u nas bardzo rozdrobniony. Mam wrażenie, że dwie–trzy dekady temu popadliśmy w samo-zachwyt i przestaliśmy kształcić nowoczesnych inżynierów i naukowców. Na uczelniach UE są preferowane umiejętności miękkie, podczas gdy w USA, a także w Chinach prym wiodą kierunki ścisłe i technologiczne. Niepokojący jest też trend, zgodnie z którym najlepsi specjaliści z Europy są kaperowani przez koncerny amerykańskie i działają na rzecz amerykańskich technologii – podsumowuje Krzysztof Bocian.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”
TG