19 listopada 2023

Ekspert: warszawska strefa czystego transportu została zaprojektowana skandalicznie. Obejmuje ona Wisłostradę, która jest drogą przelotową

(GS/PCh24.pl)

Warszawska strefa czystego transportu została zaprojektowana skandalicznie, bo nic nie uzasadnia aż tak szerokich granic tej strefy. Tym bardziej, że obejmuje ona np. Wisłostradę, która jest drogą przelotową, ale także drogą, którą mieszkańcy poruszają się, by załatwić ważne sprawy, np. w centrum – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Paweł Skwierawski z inicjatywy mieszkańców Stopkorkom.

Skwierawski zaznaczył, że sam pomysł strefy czystego transportu niestety stoi na manipulacji, która jest powielana zarówno przez media, jak i samorządowców. – Funkcjonuje mit o trujących i zabijających samochodach – wyjaśnił. Dodał, że do 2020 roku, kiedy w Polsce był lockdown i ruch aut w Warszawie spadł o 80 proc., nie było badań, które mógłby sprawdzić różne założenia teoretyczne dotyczące zanieczyszczenia powietrza.

Przekazał, że stowarzyszenie „Lubię miasto” przeprowadziło badania, na podstawie danych GIOŚ dotyczących zanieczyszczenia oraz danych dotyczących mobilności przeprowadzonych przez firmy Google i Apple. – Okazało się, że poziom pyłów uniesionych był identyczny w okresie lockdownu jak w dwóch latach poprzedzających. Również poziom tlenku węgla był na tym samym poziomie, jedynie zaobserwowano 8-procentowy spadek zanieczyszczenia dwutlenkiem azotu – wyjaśnił.

Wesprzyj nas już teraz!

Zaznaczył, że porozumienie Stopkorkom przeprowadziło w związku z tym swoje badania, opierając się na danych satelitarnych otrzymanych z agencji kosmicznej NASA. – Analizowaliśmy okres lockdownu, czyli rok 2020 i dwa kolejne lata – wyjaśnił.

Okazało się, że w marcu 2020 roku, czyli na początku lockdownu mieliśmy większe stężenie dwutlenku azotu niż w 2022 roku. W kwietniu było niższe, a w maju znowu wyższe niż w 2021 i 2022 roku. Aby to wyjaśnić sięgnęliśmy po dane temperaturowe z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Pokazały one, że zarówno w marcu jak i maju 2020 oraz kwietniu, były rekordowo niskie temperatury w 30-letniej perspektywie obserwacji danych meteorologicznych – powiedział przedstawiciel Stopkorkom.

W jego ocenie to jasno pokazuje, że główną przyczyną zanieczyszczenia dwutlenkiem azotu jest ogrzewanie. – Porównaliśmy jeszcze lipiec z październikiem i ewidentnie widać, że im chłodniej i bardziej deszczowo, tym jest większe stężenie dwutlenku azotu nad np. aglomeracją warszawską – dodał.

Jeśli zaś chodzi o całą Europę, to np. w lipcu nad całą Polską jest czysto, a na terenie Europy są tylko cztery plamy pokazujące zanieczyszczenia dwutlenkiem azotu w powietrzu. Największe stężenie jest nad rowerowym Amsterdamem, drugie w kolejności to Zagłębie Ruhry, trzecim jest Londyn, który już od kilku lat ma SCT i okolice Mediolanu – przekazał.

Jak stwierdził Skwierawski, wiadomo, że stowarzyszeniu sponsorującemu badanie, zależy na sprzedaży aut elektrycznych, napędzanych wodorem i gazem ziemnym, i dziwnym trafem tylko te paliwa znalazły się w ustawie, jako te, którymi napędzane pojazdy mogą się poruszać po strefach czystego transportu bezterminowo i bezwarunkowo.

Podkreślił, że w badaniach dotyczących wprowadzenia SCT nie było poruszonego aspektu ekonomicznego. – Nie dość, że ta strefa została zaprojektowana skandalicznie, bo nic nie uzasadnia aż tak szerokich granic tej strefy. Tym bardziej, że obejmuje ona np. Wisłostradę, która jest drogą przelotową, ale także drogą, którą mieszkańcy poruszają się, by załatwić ważne sprawy w centrum. Więc nawet jeżeli, ktoś nie będzie mieszkał w SCT, to i tak nie będzie mógł przejechać przez swoje miasto inaczej niż obwodnicą – ocenił.

Tak duży obszar zmusza też tych, co prowadzą jakąkolwiek działalność również na rzecz mieszkańców SCT do wydania potwornych pieniędzy na zakup samochodu, który będzie w stanie im służyć przez dłuższy czas, czyli z normą min. Euro 6. Mówimy i o dużych przedsiębiorcach – obsługujących budowy, dostarczających prefabrykaty, poprzez dostawców rzeczy większych typu lodówka, pralka, telewizor, dostawców do sklepów zwykłych produktów, z których korzystamy na co dzień, kończąc na paniach z kwiatami czy warzywami stojących na bazarze – powiedział.

Zaznaczył, że przedsiębiorca stanie przed wyborem: albo zaprzestać działalności i przenieść się gdzieś indziej lub przebranżowić albo dostosować się, wydając bardzo duże pieniądze na pojazdy spełniające normy. – Wiadomo, że przeniesie koszty na odbiorcę końcowego – podsumował.

 

Źródło: PAP

pap logo

 

„Nie” dla Strefy Czystego Transportu. Krakowianie będą demonstrować przeciwko pseudoekologicznemu reżimowi

Miasta przeciwko kierowcom. Już niebawem wyjątkowa konferencja o „Strefach Czystego Transportu”

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(7)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 147 730 zł cel: 300 000 zł
49%
wybierz kwotę:
Wspieram