Dziesięć osób zabitych, kilkadziesiąt rannych – to wieczorny bilans zamachu bombowego, do którego w poniedziałkowe popołudnie doszło w petersburskim metrze.
Komitet Śledczy Rosji w ramach śledztwa opublikował listy gończe za dwiema osobami podejrzewanymi o terroryzm. Jedna z nich prawdopodobnie umieściła bombę w wagonie petersburskiego metra. Druga pozostawiła na stacji podziemnej kolejki torbę z ukrytym ładunkiem, który został rozbrojony i nie wybuchł. Media zamieściły fotografię niedoszłego zamachowca.
Wesprzyj nas już teraz!
Władze Petersburga poinformowały o dziesięciu osobach zabitych i około 50 rannych.
Eksplozja nastąpiła około godziny 14:40, gdy pociąg, w którym sprawca umieścił bombę, zmierzał od stacji plac Sienny do przystanku Instytut Technologiczny. Chociaż pierwsze informacje wskazywały na dwie eksplozje, późniejsza wersja mówiła już tylko o jednej.
Zneutralizowany ładunek znajdował się natomiast na stacji plac Powstania. Obydwie bomby – zarówno ta, która eksplodowała, jak i ta w porę unieszkodliwiona – nie były profesjonalne, wyprodukowano je w warunkach domowych.
Źródło: tvp.info
TK, RoM