Podczas sobotniego spotkania z młodzieżą Mateusz Morawiecki stwierdził, że Norwegowie powinni podzielić się zyskami czerpanymi ze sprzedaży surowców energetycznych. Ich dochody powiększyły się bowiem znacznie w związku ze zrywaniem umów handlowych z Rosją. Jak się okazuje… premier nie żartował. Dziś wprowadzenie „solidarity windfall tax” zaproponowała minister finansów.
Podczas sobotniego Q&A z młodzieżą premier Mateusz Morawiecki tłumaczył, że alternatywą dla polskiego górnictwa jest import gazu z Norwegii, niezwykle kosztowny, a kraj ten czerpie nadmierne zyski, wręcz „żeruje” na „wywołanej przez Putina wojnie”. – Oni powinni się tym błyskawicznie podzielić – ocenił szef rządu.
Dziś w podobnym tonie wypowiedziała się Magdalena Rzeczkowska. „To właściwy czas, aby zacząć głośno mówić o solidarity windfall tax w krajach czerpiących ponadprzeciętne zyski ze sprzedaży surowców energetycznych na wsparcie Ukrainy, o czym wspomniał wczoraj Premier Mateusz Morawiecki. Pojawiają się takie sygnały, że część norweskiej klasy politycznej ideę takową uważa za słuszną” – oświadczyła minister finansów cytowana w informacji prasowej resortu.
Wesprzyj nas już teraz!
„Przekładając logikę opodatkowywania nadmiarowych zysków koncernów energetycznych na potrzeby sfinansowania działań osłonowych w poszczególnych krajach, na arenę międzynarodową, można pokusić się o stwierdzenie, że w obliczu napaści Rosji na Ukrainę kraje czerpiące wysokie dochody ze sprzedaży gazu, czy ropy naftowej, w ramach szeroko pojętej solidarności międzynarodowej z wyniszczaną Ukrainą, mogłyby część środków z nadmiarowych zysków przekazać na wsparcie i odbudowę gospodarki naszego wschodniego sąsiada” – wyjaśniała szefowa MF.
„Tym bardziej, że np. w analizie OECD odnośnie wpływu konfliktu na Ukrainie na gospodarkę światową znalazła się rekomendacja wskazująca windfall tax nakładane na koncerny energetyczne, jako jedno z możliwych źródeł sfinansowania wsparcia gospodarstw domowych, które najbardziej zostaną dotknięte przez podwyżki cen energii” – dodała.
Ministerstwo finansów przypomniało, że agresja Rosji na Ukrainę – poza zniszczeniami wojennymi i dramatem milionów ludzi – spowodowała drastyczny wzrost cen surowców. W efekcie wiele firm sektora energetycznego odnotowuje historyczne wyniki przychodów ze sprzedaży. Przykładowo Norwegia, wg informacji podawanych przez portal euroactiv.com, tylko w tym roku może zwiększyć zyski z eksportu gazu oraz ropy naftowej o 150 mld euro.
Ministerstwo zaznaczyło, że windfall tax nie jest nowym pomysłem. Z powodzeniem rozwiązanie to funkcjonuje już w części państw Europy. „W obliczu nadmiarowych zysków koncernów energetycznych wywołanych napaścią Rosji na Ukrainę, Włochy zdecydowały się na wprowadzenie windfall tax w wysokości 25 proc. Środki pozyskane w ten sposób mają posłużyć sfinansowaniu działań osłonowych oraz wesprzeć działania związane z uniezależnieniem się Włoch od dostaw z Rosji” – czytamy w oświadczeniu MF.
(PAP)/ oprac. FA