Niemiecka wizja ekumenizmu polega na różnorodności zamiast na jedności. Niemcy nie dostrzegają, że może to się skończyć poważnymi problemami. Mówi o tym kardynał kurialny Kurt Koch.
Konferencja Episkopatu Niemiec opublikowała wraz z «Kościołem» Ewangelickim w Niemczech nową broszurę poświęconą kwestiom ekumenicznym. „Więcej widzialności w jedności i więcej pojednania w różnorodności. O szansach ekumenizmu nakierowanego na proces” – brzmi jej tytuł. Broszura składa się z szeregu artykułów poświęconych rozumieniu ekumenizmu i sposobom jego praktycznego realizowania.
W dokumencie pojawia się między innymi kwestia wspólnego celebrowania Eucharystii; autorzy przypomnieli między innymi, że w Niemczech od kilku lat protestanci mogą przyjmować Komunię świętą, jeżeli żyją w małżeństwie i mają katolicką wiarę w Eucharystię, choć nie chcą wstąpić do Kościoła.
Wesprzyj nas już teraz!
Dokument został teraz skrytykowany przez szefa Papieskiej Rady Jedności, kardynała Kurta Kocha; hierarcha mówił na ten temat w rozmowie z portalem Communio.de. Według purpurata niemiecki tekst ekumeniczny mówi bardzo wiele o pełnej jedności między katolikami a protestantami, ale nie wyjaśnia tak naprawdę, jak taka pełna jedność miałaby wyglądać. Dokument chce opierać wspólnotę katolików i protestantów na różnorodności, nie dostrzegając ryzyka zbudowania w ten sposób jakiejś zupełnie luźnej, pluralistycznej struktury o słabych więziach. Tak naprawdę z tego wyłania się raczej obawa przed autentyczną jednością, to właśnie dlatego proponowana jest różnorodność.
Purpurat zwrócił też uwagę, że dziś nie obowiązuje już dawne hasło ekumeniczne: „wiara dzieli, działanie łączy”. Teraz jest inaczej: to właśnie w wielu kluczowych kwestiach etycznych, takich jak eutanazja czy aborcja, istnieją bardzo poważne różnice pomiędzy Kościołem katolickim a innymi wspólnotami chrześcijańskimi. Tutaj potrzebne jest przemawianie jednym głosem; w przeciwnym wypadku chrześcijaństwo będzie mieć coraz mniejszy wpływ na społeczeństwa Europy.
Wydaje się, że zastrzeżenia kardynała Kocha wobec niemieckiego dokumentu można byłoby analogicznie odnieść do Synodu o Synodalności Franciszka; także w ramach projektu synodalnego promuje się katolicyzm różnorodnościowy, w którym, na przykład, jedni błogosławią pary LGBT, a inni nie.
Źródła: Kath.net, PCh24.pl
Pach