Na koronawirusie można zarobić – przynajmniej, jeśli jest się lekarzem. Od 1 listopada ubiegłego roku wystarczy jeden dyżur w miesiącu, a lekarze drugą pensję w formie dodatku covidowego, nawet 15 tys. złotych. Dzieje się tak na mocy rozporządzenia ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Tylko do końca marca na takie dodatki wydano już ponad 4 mld zł.
W listopadzie minister Adam Niedzielski postanowił zachęcić lekarzy do leczenia pacjentów, u których wykryto koronawirusa. Podjął decyzję o wypłacaniu medykom dodatków covidowych. W efekcie wystarczy jeden dyżur w miesiącu, by otrzymać nawet 15 tys. złotych – w jednym szpitalu. Bo dyżurów można wziąć więcej w różnych placówkach. Według jednego z dyrektorów szpitali, z którym rozmawiał o sprawie portal Onet, nie brakuje takich lekarzy, którzy skrzętnie wykorzystują sytuację.
Kwoty dodatków mogą być różne – rozporządzenie mówi bowiem o 100 proc. dodatku do pensji, ale nie więcej niż 15 tysięcy. W każdym razie lekarze mogą w łatwy sposób zwielokrotnić swoją miesięczną pensję. Jak przekonuje inny z dyrektorów szpitali, rozporządzenie Adama Niedzielskiego nie ma żadnej podstawy prawnej – ale jego to osobiście nie martwi, bo przecież „zarabiają nasi ludzie”, mówi dyrektor.
Wesprzyj nas już teraz!
W rozporządzeniu uwzględniono też pielęgniarki, ratowników medycznych oraz innych pracowników medycznych. W niektórych szpitalach, przekonuje Onet, można otrzymać dodatkową pensję za wykonanie dwóch zdjęć RTG pacjentom ze zdiagnozowanym Covid-19. – Niektórzy są przy tym bardzo roszczeniowi, dantejsko walczą o te dodatki. Tylko raz dotkną pacjenta w izbie przyjęć, już wołają: mnie się należy. Nie ma zmiłuj. A przecież to publiczne pieniądze, nas wszystkich – wskazał Paweł Daszkiewicz, dyrektor Szpitala im. Jonschera w Poznaniu.
Efekt jest taki, że dla lekarzy i pracowników medycznych płynie strumień pieniędzy. Onet podaje przykłady szpitali, gdzie na dodatki dla lekarzy wydano od listopada do marca 19,2 mln zł, a na leczenie pacjentów z Covid-19 – ponad dwukrotnie mniej. W innej placówce dodatki kosztowały 15,5 mln zł, a leczenie pacjentów z Covid-19 – jedynie 2,8 mln zł.
Dodatek należy się zgodnie z rozporządzeniem za bliski i nieincydentalny kontakt z pacjentem z Covid-19. Jako, że nie można tego jasno zdefiniować, w różnych szpitalach funkcjonują najrozmaitsze objaśnienia kontaktu uprawniającego do dodatku.
Źródło: Onet.pl
Pach