14 marca 2012

Biskupi zgromadzeni na 357. zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski przyjęli dziś dokument społeczny. Jak zaznacza jego główny autor bp Józef Kupny, list ten jest adaptacją społecznego nauczania Kościoła do warunków dzisiejszej Polski, a w sposób szczególny nawiązuje do społecznej encykliki Benedykta XVI „Caritas in veritate”.

„Polska znajduje się obecnie w momencie przełomowym, w którym rozwojowi – mimo wielu godnych uznania sukcesów – zagraża poważny kryzys: kryzys wartości, które spajały naród przez stulecia, pozwalając mu przetrwać w najcięższych czasach. Bez odwołania się do tych wartości postęp może okazać się tymczasowy i iluzoryczny, a w konsekwencji może nawet zagrozić istnieniu narodu” – czytamy we wstępie do dokumentu.

To właśnie nawarstwiające się problemy społeczne skłoniły pasterzy Kościoła w Polsce do zabrania głosu. Pierwszy rozdział dokumentu poświęcony jest ukazaniu i promocji integralnego obrazu człowieka, w świetle antropologii chrześcijańskiej. Wiele miejsca zostało poświęcone rodzinie – jako podstawowej instytucji społecznej – która winna być otaczana szczególna troską, a jej prawa nie mogą być ograniczane.

Wesprzyj nas już teraz!

Biskupi odnieśli się do kryzysu małżeństwa i rodziny. „Zmieniając prawa czy zadania ustanowione przez Boga odnośnie do małżeństwa i rodziny, człowiek przyczynia się do kryzysu. Kryzys rodziny staje się z kolei przyczyną kryzysu społeczeństwa. Liczne zjawiska patologiczne – od osamotnienia po przemoc i narkomanię – można tłumaczyć także tym, że rodziny straciły swą tożsamość i przestały odgrywać właściwą sobie rolę. Gdy upada rodzina, społeczeństwu zaczyna brakować tkanki łącznej, co pociąga za sobą katastrofalne skutki dla osób, zwłaszcza najsłabszych: dzieci, dorastającej młodzieży, niepełnosprawnych, chorych i w podeszłym wieku” – tłumaczą biskupi.

W dokumencie poruszono także sprawę zapłodnienia in vitro. Przypomniano, że Stwórca zaprosił małżonków, aby przez akt małżeński byli współpracownikami w przekazywaniu życia. „Sztuczne zapłodnienie jest złem, o czym przypominał Jan Paweł II: „Także różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego, a ponadto stosujący te techniki do dziś notują wysoki procent niepowodzeń: dotyczy to nie tyle samego momentu zapłodnienia, ile następnej fazy rozwoju embrionu, wystawionego na ryzyko rychłej śmierci. Ponadto w wielu przypadkach wytwarza się większą liczbę embrionów, niż jest to konieczne dla przeniesienia któregoś z nich do łona matki, a następnie te tak zwane ?embriony nadliczbowe? są zabijane lub wykorzystywane w badaniach naukowych, które mają rzekomo służyć postępowi nauki i medycyny, a w rzeczywistości redukują życie ludzkie jedynie do roli ?materiału biologicznego?, którym można swobodnie dysponować” – czytamy w dokumencie.

Biskupi z całą mocą podkreślili, że rodzina daje życie i winna być wierna prawu życia. Oznacza to, że ciąży na niej obowiązek ochrony życia od samego poczęcia.

Wiele miejsca w dokumencie zajmuje analiza obecnej sytuacji gospodarczej. Towarzyszy temu apel o respekt dla wartości etycznych w dziedzinie ekonomii oraz finansów. Autorzy listu wykazują, że luka w tym zakresie prowadzi do nieuchronnego kryzysu. Wiele miejsca zajmuje także analiza stosunków między pracodawcami a pracownikami w duchu zasady sprawiedliwości.

Biskupi apelują też o przestrzeganie etycznych standardów w życiu politycznym. Przypominają, że zgodnie z katolicką nauką społeczną polityk winien kierować się prawym sumieniem i cnotami: roztropności, męstwa, umiaru, sprawiedliwości i prawdy.

Paterze Kościoła apelują też o większe zaangażowanie społecznie i polityczne ze strony ludzi wierzących. Przypominają, że prawo i obowiązek uczestniczenia w polityce dotyczy wszystkich i każdego, chociaż formy tego udziału i płaszczyzny na jakich się on dokonuje, mogą być bardzo różne.

Jest też mowa o prawie Kościoła do udziału w przestrzeni życia publicznego. W zdecydowany sposób biskupi przypominają, że każdy wierzący ma prawo do wyznawania religii, nie tylko indywidualnie ale i zbiorowo, nie tylko prywatnie ale i publicznie.

Niezwykle mocno w dokumencie wybrzmiały słowa o roli kultury i historii w życiu człowieka. Biskupi odnieśli się także do prób podcinania tożsamości Polakom, poprzez rugowanie z życia właśnie historii i kultury. Zaznaczyli, że bardzo wiele elementów codziennej kultury, w tym np. działalność artystyczna, nie podlega dziś żadnym prawom. „Brak zakazów w tym względzie często jest odbierany jako przyzwolenie społeczne na traktowanie w sposób dowolny tego, co ma być – ze swej strony – nośnikiem dobra, piękna i prawdy. Brak wyrazistych oczekiwań ze strony społeczeństw zaowocował zaskakującymi formami działania, które nazywane są sztuką, chociaż w żaden sposób nie przyczyniają się do pomnożenia dobra wspólnego. Brak norm i zasad w dziedzinie kultury jest np. przyczyną ekspansji kultury bezwstydu. Ogromne zamieszanie w sposobie rozumienia wstydu zostało spowodowane celowymi działaniami, najczęściej o charakterze komercyjnym, wykorzystującymi sferę intymną człowieka jako towar. Troska o moralność we współczesnym świecie, także w dziedzinie kultury, jest wielką batalią o człowieka. Zaangażowanie chrześcijan w obronę moralności życia publicznego ma bogatą tradycję. Jego zasadniczym celem jest zwrócenie uwagi na kulturę duchową jako jeden z podstawowych elementów dobra wspólnego” – przypomnieli pasterze Kościoła w Polsce.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 556 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram