24 godziny – dokładnie tyle potrzebowali estońscy obrońcy rodziny ze Stowarzyszenia Obrony Rodziny i Tradycji, by dzięki zorganizowanemu protestowi zablokować ustawę o legalizującą związki homoseksualne.
W kwietniu tego roku grupa czterdziestu estońskich posłów ponownie zgłosiła do rozpatrzenia projekt ustawy o związkach cywilnych. Nie tylko przewiduje on uznanie związków homoseksualnych, ale stanowi również, że dzieci mogą mieć dwie matki lub dwóch ojców.
Wesprzyj nas już teraz!
Projekt prawa, które podważa koncepcję rodziny i inne ważne wartości społeczne, został oprotestowany przez Fundację Obrony Rodziny i Tradycji. Jej członkowie zwrócili się do Estończyków z apelem o wysyłanie e-maili do parlamentarzystów domagając się od nich „kategorycznego odrzucenia ustawy”.
W ciągu zaledwie 24 godzin od uruchomienia internetowej petycji w kraju liczącym zaledwie 1mln 200 tys. osób zebrano ponad 44 tys. podpisów! Dotąd do estońskich parlamentarzystów trafiło prawie 200 tys. maili z protestem.
Przedstawiciel stowarzyszenia, Varro Vooglaid powiedział portalowi LifeSiteNews, że kampanię protestacyjną zaczęli 19 maja i tego samego dnia otrzymali wiadomość, iż projekt ustawy nie będzie rozpatrywany w parlamencie wcześniej niż jesienią. Inicjatorzy projektu mieli nadzieję, że ustawa zostanie przyjęta 23 czerwca br., jeszcze przed przerwą wakacyjną.
Vooglaid, który opracował tekst protestu powołał się na art. 27 konstytucji Estonii. Zobowiązuje on prawodawców do „ochrony instytucji rodziny jako podstawy do zachowania oraz rozwoju narodu i całego społeczeństwa”. Rodzina zgodnie z konstytucją opiera się na związku mężczyzny i kobiety.
List ostrzegał posłów, że ich poparcie dla zmiany definicji rodziny może mieć daleko idące reperkusje polityczne w przyszłorocznych wyborach.
Estonia jest uważana za jeden z najmniej religijnych krajów na świecie. Aż 54 proc. społeczeństwa twierdzi, że nie ma związku z żadną religią. Tylko 16,2 proc. ludności – głównie rosyjskiej – przyznaje się do prawosławia, 9,9 proc. to luteranie, a 2,2 proc. to „inni chrześcijanie”. Blisko 17 proc. oddaje się „innym praktykom duchowym”.
Od 2005 roku w Estonii pięciokrotnie próbowano przeforsować projekt ustawy legalizujący związki osób tej samej płci.
Źródło: LSN, AS.